Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Upragniona ciąża

Nowennę Pompejańską odmawiam od pięciu lat.

Wyprosiłam dzięki niej wiele łask. Mój powrót do zdrowia , zmagałam się z rakiem.

Nareszcie odnalazłam miłość i jesteśmy małżeństwem od trzech lat.

Znajoma jest w ciąży po dwudziestu latach starań.

Dziękuję Mateńko za te cuda.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
21.02.20 10:57

Ja chyba mam pecha gigant max. Dziś w Urzędzie Pracy pani petentka wcisnęła mi, bo inaczej tego nie nazwę skierowanie do pracy (14 skierowanie wydane od 17 lutego do chwili obecnej do tego samego pracodawcy). Mój przyszły pracodawca jest oszustem, zaciąga długi gdzie tylko się da, ludzie nie chcą mieć z nim nic wspólnego, oszukał ludzi. Jak odmówię=wykreślenie z Urzędu Pracy i rób co chcesz. A nie chcę pracować u człowieka, który krzywdził innych. Nie mogę odmówić, jedynie on może mi odmówić zatrudnienia. Czy Pan Bóg naprawdę chce, żebym pracowała u kogoś, kto oszukuje drugiego człowieka? Czuję, że jeśli przyjmę… Czytaj więcej »

irena
irena
21.02.20 11:25
Reply to  Kasia

Kasiu ,przyjmij ta prace na razie .Nic nie stoi na przeszkodzie zebys dalej szukala .Jeśli będziesz czekala na prace dana ci przez Boga to stoisz w martwym punkcie i bez srodkow do zycia .Może to wlasnie ta prace podsyła ci Pan Bog ,może to jest wystawienie na probe .Ja bym przyjela ta prace i szukala dalej ,zawsze możesz przecież zlozyc wymówienie .A może modl się w intencji tego pracodawcy-oszosta .Może się w końcu nawroci ,przecież Jezus powiedział „Modlcie się za nieprzyjaciol swoich”.

Kasia
Kasia
21.02.20 11:48
Reply to  irena

Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu. Gdzieś nie mam akurat do tego pracodawcy przekonania, biorąc pod uwagę co miałam w poprzedniej firmie (mobbing, znęcanie się, szydzenie). Ale z drugiej strony tak to musiałabym nigdzie nie pracować, bo opcjonalnie każdy potencjalny pracodawca miałby coś za uszami w mojej opinii. Podskórnie czuję, że pracując tam miałabym jakieś kłopoty, ale może właśnie Bóg chce, żebym tam pracowała? Zamysły Boga względem ludzi są dla mnie wręcz niepojęte i czasem nie do poznania…

Agga 2
Agga 2
21.02.20 12:51
Reply to  Kasia

Kasiu, nie kieruj się opiniami innych. Podejmij tę pracę, pokaż się z jak najlepszej strony. Może tam złapiesz kontakty, może coś innego się trafi. Siedząc w domu stracisz tę możliwość. Irena ma rację, zawsze możesz zmienić pracę.

Kasia
Kasia
21.02.20 13:21
Reply to  Agga 2

Moje wady to brak prawa jazdy (nie dorosłam do tego, żeby mieć prawko, to jest zbyt odpowiedzialne żeby jeździć samochodem) oraz brak pełnej znajomości faktur (jako tako faktury są mi znane, ale boje się, że gdzieś po drodze zrobię błąd w obliczeniach i wtedy problem). No nic, zobaczę co z tego wyjdzie. Zdaję się na Bożą wolę.

Kasia
Kasia
17.02.20 15:22

Elżbieto, dałaś mi szczerą nadzieję. Dziękuję. Od 20 minut próbuje odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego za dusze czyśccowe, a następnie Nowennę Rozwiązująca Węzły o rozwiązanie węzła mojego panieństwa. I ciągle ktoś mi w tej modlitwie przeszkadza, ciągle ktoś coś ode mnie chce. Sądzę,że komuś to bardzo nie w smak, że chce się pomodlić 😉

Andrzejowa
Andrzejowa
17.02.20 17:54
Reply to  Kasia

Kasiu…A skąd pomysł że panieństwo to jakiś „węzeł”??

Kasia
Kasia
17.02.20 18:38
Reply to  Andrzejowa

Wiesz Andrzejowo, napiszę Ci tak. Od kiedy pamiętam, uwielbiam spędzać czas z dziećmi. Opiekować się nimi, pokazywać im świat, uczyć ich nowego. Zawsze chciałam mieć swoją rodzinę, pełną, kochającą się, gdzie wraz z moim przyszłym mężem (o którego już raz w Nowennie Pompejańskiej prosiłam, nie wiem do końca, czy dostałam o co proszę, bo nadal jestem sama) założymy rodzinę wolna od jakiejkolwiek patologii. Źle czuję się z swoją samotnością, z tym, że jestem jak to teraz ładnie się mówi-singielką. Dla mnie panieństwo to węzeł, bo on czyni mnie nieszczęśliwą. Generalnie byłabym w życiu naprawdę szczęśliwa, gdybym miała w końcu pracę,… Czytaj więcej »

Andrzejowa
Andrzejowa
17.02.20 19:30
Reply to  Kasia

Dziękuję za wyjaśnienie 🙂 i pozdrawiam

Kasia
Kasia
17.02.20 19:55
Reply to  Andrzejowa

Również pozdrawiam 😉

Mateusz
Mateusz
17.02.20 20:02
Reply to  Kasia

Katarzyno masz bardzo mądre podejście do założenia rodziny. Wierzę, że dzięki cierpliwości i pokorze uda Ci się. Co do świadectwa, krótkie, ale ile w nim łask!

krystyna
krystyna
18.02.20 22:15
Reply to  Kasia

Kasiu, badz cierpliwa. Cos mi podpowiada, ze juz niedlugo otrzymasz to, o co prosisz w swojej modlitwie. ,,, odmowilam krotka modlitwe – Ojcze nasz i Zdrowas Mario o bogoslawienstwo Boze i laski dla Ciebie, poniewaz ujelas mnie swoja szczeroscia.

Kasia
Kasia
19.02.20 08:44
Reply to  krystyna

Dziękuję Pani Krysiu za modlitwę. Właśnie takie wpisy trzymają mnie przy nadziei, że w moim życiu po huraganie wyjdzie słońce i będzie dobrze

Ann
Ann
18.02.20 23:20
Reply to  Kasia

Wpis usunięty ze względu na propagowanie związków cywilnych.
Od red :
Dla katolika małżeństwo jest tylko zawarte przed Bogiem w Kościele, w USC jest to tylko związek cywilny. Katolik przestrzega przykazania – nie cudzołóż.

Agnieszka
Agnieszka
17.02.20 14:43

I to jest świadectwo….. pozdrawiam. Dużo łask bożych.

Maria
Maria
17.02.20 14:40

Dziękuję Ci Jezu za znak ❤
Jezu, ufam Tobie ❤❤❤

Andrzejowa
Andrzejowa
17.02.20 14:26

20 lat starań o dziecko…I znajoma nareszcie jest w ciąży dzięki modlitwie- o to cud 🙂 oby wszystko było dobrze, u Was także. Pozdrawiam i dziękuję za świadectwo

17
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x