Odmawiam Nowenny od jakiegoś czasu…to moje pierwsze świadectwo. Sięgnęłam po Tą modlitwę jak po ostatnią deskę ratunku dla swojego małżeństwa. Pomoc był mi potrzebna na „już na wczoraj” bo mąż pił, bo było źle…, było trudno, było ciężko, były łzy…
Dziś nie wyobrażam sobie już życia bez TEJ MODLITWY … w małżeństwie jest różnie… wierzę że jeszcze Matka spełni moją prośbę o uzdrowienie naszych relacji, ale za to doznałam ogromu łask – czasem pomoc, zrozumienie przychodziły z najmniej oczekiwanej strony, nie otrafi
Zobacz podobne wpisy:
Faustyna: Deszcz cudów
Kacper: Pod płaszczem Matki Bożej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański