Odmawialam nowenne pompejanska w intencji aby mąż wyzwolony został z nałogu tytoniowego. Zostałam wysłucha przez Matkę Najsw. Zaznaczę że mąż palił bardzo długo 27 lat i bardzo dużo 3 paczki a jeśli miał stres i więcej. Nie mogłam już znieść tego smrodu wszędzie bo palił w domu w. kuchni przy dzieciach w samochodzie. Na papierosy wydawał ok. 1500 zł miesięcznie. Nie pomagały prośby ani groźby ani leki z apteki ani akupunktura. Chwycialam za różaniec i zaczęłam odmawiać nowenne pompejanska. I po ok. 6 miesiącach mąż miał operacje na tarczycy i po tej operacji po powrocie ze szpitala nie sięgnął już po papierosy. Trwa to już ponad 9 miesięcy i myślę że już tak zostanie. Matka Najsw to wszystko trzyma w swoich dloniach.
Fajnie że że się udało
Dziękuję za świadectwo.
Bogu i Maryi niech będą dzięki