Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Felicja: Nadzieja

Pierwsza Nowennę Pompejanska zaczęłam odmawiać 3 grudnia 2018 r. Był to rok, w którym 5 lutego zmarła Moja Mama. Przed laty to właśnie Ona zmowila 5 Nowenn. W moim przypadku wtedy w grudniu 2018 r. miał nawiedzic mój dom obraz Matki Bożej Pompejanskiej. Wówczas całe życie leglo w gruzach i bardzo pogorszył się mój stan zdrowia. Zaczęłam się jednak żarliwie modlić. Na początku płakałam z bezsilności, że to tak długa modlitwa, że nie dam rady. Pojawiały się bardzo trudne myśli, ale równocześnie zaczęły się dziać drobne radosne sytuacje. Najtrudniejsza była noc wigilijna. Jednak w Boże Narodzenie, gdy zawitał obraz Matki Bożej Pompejanskiej uśmiech powrócił. Dzieki wielu modlitwom przystepowalam do kolejnych spowiedzi, które były zupełnie inne niż przez całe życie. Matka Boża dawała mi wiele trudnych zadań, ale i ogrom sił, bym sobie poradziła. Okoliczności zmieniały się często w cudowny wręcz sposób i wszystko dobrze się kończyło. Pomimo że ścieżki mojego życia różnie się ukladaly, bo straciłam Męża, który założył nową Rodzinę, zyskalam lepszy kontakt z Córką, która od wakacji cały czas jest przy mnie. Duzo mowi i nasze relacje sa bardzo dobre, wymarzone. Zyskalam też dużo nowych życzliwych ludzi, przyjaciół i odnalazłam członków mojej Rodziny, a i kontakt z byłym mężem jest poprawny. Codzienne niesienie krzyża samotności nie jest już takie trudne. Zniknęły czarne straszne myśl i poprawiło się zdrowie. Nie patrze juz wstecz. Najpierw zaplanowałam 12 Nowenn wynagradzajacych, potem dołączyłam kolejne 12, ale wydaje mi się, że nie przestanę się modlić Nowenna Pompejanska. Poza tym starałam się zachęcić do Jej odmawiania bliskie mi Osoby. Jedne decydowały się, inne nie. Dziś – po prawie roku – wiem jedno: wszystko zawdzięczam Bogu i Matce Bożej. Opatrzność Boża nigdy mnie nie opuszczała a napotykane trudności, utrata Rodziców i nienarodzonego Dziecka pojawiały się po to w moim zyciu bym bardziej ufala Bogu. Jakby świat zaczął się uśmiechać, więc gorąco zachęcam Wszystkich do modlitwy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Justyna Jagodzińska
Justyna Jagodzińska
08.01.20 13:00

Ja rownie wszystko zawdzięczam Bogu ale i Bożej opatrzności oraz prawdźwięku Aniolowi

krystyna
krystyna
05.01.20 20:12

Niech Ci Pan Bog blogoslawi a Matka Najswietsza otacza plaszczem swojej opieki.

Iza
Iza
05.01.20 18:43

Piękne świadectwo 🙂 Rok temu zaczęły się moje problemy finansowe, do tej pory moje relacje z Panem Bogiem były różne, wtedy zaczęłam odmawiać pierwszą Nowenne Pompejanska ale nie ukończyłam jej. Problemy rosły i do tej pory w sumie zbyt wiele się nie poprawiło, we wrześniu nastał taki moment że sytuacja była naprawdę kiepska a ja przypomniałam sobie o Nowenne i tak teraz odmawiam już trzecią. Myślę że Bóg stawia nas czasem w takich sytuacjach w których bez niego nie dali byśmy rady a dzięki Jego pomocy stajemy się silniejsi, potrafimy poradzić sobie z problemami a przede wszystkim bardziej zapraszamy go… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x