Jako mama 2 małych dzieci modliłam się o ich zdrowie – uzdrowienie z alergii i ciągłych infekcji, w kolejnej o zdrowie dla męża, aby ingerencja chirurgiczna w jego dolegliwości nie była konieczna.
Maryja niewątpliwie usłyszała mój głos, dziękuje dziś za uproszone łaski.
Każda z Nowenn daje spokój i poczucie zaopiekowania, nawet w trudnym czasie. Warto wtedy zaprzeć się samego siebie i odmawiać dalej.
Upowszechniając Nowennę, zaopatrzyłam się w takie małe ulotki i zostawiłam a to znajomym a to w Kościele, nawet mam poczucie że powinnam ich dokupić i jeszcze zostawić przy wyjściu z Kościoła, bo być może ktoś weźmie – ktoś kto potrzebuje tego kroku (pewnie przy najbliższej okazji kupię, bo jakoś czuję wewnętrznie, że za mało zrobiłam).
Dziękuj Bogu za to co masz, dziękuję zatem za wszystko co mam i czym jeszcze Mateńka mnie i moją rodzinę obdaruje!!!
Chcę aby to świadectwo przekazało myśl wszystkim wątpiącym: Nie ustawajcie w wierze i modlitwie, nawet jeśli zaledwie setną część usłyszy Maryja, już jest za co dziękować :)))
Dziękuję za twoje świadectwo. Dziękuję Bogu za wszystkich tutaj składających świadectwa i za to że istnieje ta strona. Dzięki.