Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Weronika: Miłość przyszła do mnie?

Po odmówieniu pierwszej nowenny w intencji dobrego męża, dzięki której zostałam uwolniona ze złej relacji, na mojej drodze pojawił się ktoś nowy. Może nawet niezupełnie nowy, bo znamy się od dziecka, ale do tej pory nie było nam ze sobą po drodze. Jak się okazało, cały ten czas myśleliśmy o sobie, ale ja byłam w innych związkach, nieszczęśliwych, on szukał relacji z dziewczynami, ale bezskutecznie. Teraz widocznie nadszedł odpowiedni moment, aby dać nam szansę. Już na samym początku odnowienia naszego kontaktu zaczęłam odmawiać nowennę w intencji rozwoju naszej rekacji tak, jak się Panu Bogu podoba, jak będzie dla nas najlepiej. Jak się szczęśliwie okazało po niedługim czasie padły słowa „Kocham Cię”, które same aż krzyczały od środka, czego wcześniej nie doświadczyłam. Mówiłam kocham w stosunku do innych chłopaków, ale dlatego, że oni mówili. Nie czułam tego, byłam pełno wątpliwości. Teraz okazało się inaczej. Wypełnił mnie spokój i szczera decyzja – kocham go. Ani ja, ani on nie jesteśmy idealni, lecz wyznajemy te same podstawowe wartości. Rozpoczęłam kolejną nowennę, której świadectwem mam nadzieję podzielić się niebawem. Tymczasem dzięki Ci Mateńko za wszelką pomoc i opiekę i Tobie Panie Jezu chwała – Ty się tym zajmij, prowadź nas!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dzielna
Dzielna
27.01.20 21:36

Boże, jakie piękne świadectwo! Skopiuję je sobie i będę polecać innym bliskim osobom, i oczywiście sama również będę do niego wracać. 🙂 Życzę Wam szczęścia i wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze. 🙂 :* Pomodlę się za Was. +:) :*

Kinga
Kinga
16.10.19 22:05

Śliczne świadectwo! Życzę Wam Dużo Błogosławieństwa Bożego na wspólnej drodze życia

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x