Marcelina: Szczęśliwa ciąża

Szczęść Boże. Pierwsze świadectwo napisałam parę miesięcy temu. Teraz czas na kolejne. Modlitwa dała mi bardzo dużo spokoju wiary że będzie dobrze . Otrzymałam bardzo dużo łask o które nawet nie prosiłam. Nasza Mama jest bardzo miłosierna dla nas . Tym razem prosiłam o zdrowe, żywe dziecko , ciążę bez komplikacji , o szybki poród ( odmawialam 9 miesięcy Nowennę,      jedna skończyłam nstp. Zaczynałam). Ciąża była zdrowa , super się czułam. Czasami diabeł mnie kusił , dawał źle myśli ale zaraz je odganialam . Wierzyłam i            wierzę w moc modlitwy. Nie robiłam żadnych badań dodatkowych . Maleństwo prawidłowo się rozwijało .

Poród był szybki – w ostatniej chwili mój lekarz został wezwany do dyrektora . Zawachalam się ale pomyślałam sobie : tak ma być , wszystko jest od Boga . Pani lekarz okazała się prze dobra , profesjonalna , miła osoba. Mała zablokowała się nóżkami i ona zaraz zareagowała , zobaczyła , i szczęśliwie odblokowala nóżki bez żadnej szkody dla dziecka. Dziękuję Bogu i Maryi . Wiem że czuwała nade mna. Dlatego , jeżeli się boicie , czujecie niepewność albo jakiś ogromny strach MÓDLCIE SIE . Pan Bóg chce abyśmy byli szczęśliwi .

PS. Mała jest żywa , zdrowa wszystko jest dobrze .