Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Nadzieja

Jestem w trakcie odmawiania szóstej nowenny.Bardzo przez ten czas zbliźyłam się do Maryji,zaufałam jej ,a ona daje mi spokój serca. Wiem ,że nie jestem idealna ,ale staram się jak mogę i codziennie znajduje czas żeby z matenka porozmawiać.Moje intencje były różne o zdrowie,za duszę czyscowe,za córkę ,mam nadzieję ,że kiedyś mnie wysłucha jeźeli to jest zgodne z jej wolą.Dziękuję za to co otrzymałam i proszę ,żebyś zawsze się mną opiekowała ,a ja będę Cię czcila i odmawiała róźaniec.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
54 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
27.06.19 21:12

Do Katarzyny (Jestem inną Katarzyną 😉 ) zgadzam się z tym co napisałaś, ale są osoby, które mają trudności w dokonaniu zmian , bo po prostu się ich boją, nie mają odwagi, a u Kasi nerwica i strach na pewno blokuje podjęcie działań. Kasiu, te stanowiska, które opisałaś są dostępne w Polsce wyłącznie po znajomości, czyli Pani X po 30 latach idzie na emeryturę i wciska np. sioatrzenicę. A do ogłoszonego konkursu będzie dopisek, że muszą być ukończone studia z Administracji państwowej lub pokrewne. Co do sekretarek, to musiałabyś pochodzić po średnich i małych firmach, żebyś zobaczyła kto (wygląd)zajmuje te… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
28.06.19 09:16
Reply to  Katarzyna

Masz sporo racji Katarzyno. Kasiu może rozważ na jaką odległość jesteś w stanie codziennie dojeżdżać do pracy. Jestem w stanie zrozumieć że z uwagi na stan zdrowia przynajmniej teraz nie chcesz wyjeżdżać. Są ludzie którzy codziennie dojeżdżaja do pracy do innych miejscowości i większych miast. Nie jest im lekko, ale dają radę. Ja z całego serca życzę Ci tej pracy w szkole. A może uda Ci się w którejś z sąsiednich miejscowości? Powodzenia

Kasia
Kasia
28.06.19 11:59
Reply to  też Ania

A tak tylko zapytam, dla formalności. Czy Waszym zdaniem wysłanie zapytania o pracę na maila dyrektor szkoły (na razie to jedyna opcja) byłoby źle odebrane, bo wolałabym uderzyć bezpośrednio do właściwej osoby, a nie przez sekretariat?

też Ania
też Ania
28.06.19 12:20
Reply to  Kasia

Myślę, że jak najbardziej możesz wysłać maila do Dyrekcji szkoły. Dziś maile są normalnym środkiem komunikacji. Powodzenia

Brygida
Brygida
28.06.19 15:56
Reply to  Kasia

Jeżeli szukasz pracy w szkole to spróbuj prześledzić oferty pracy dla nauczycieli na stronach kuratorium twojego miasta/regionu. Wpisz np. ko Warszawa. Podaję jako przykład, może być kraków czy inne miasto. Musisz mieć przygotowanie pedagogiczne tzn. oprócz studiów ukończonych ukończony specjalny kurs lub studia podyplomowe dające uprawnienia do pracy z dziećmi /młodzieżą. Powodzenia !

Katarzyna
Katarzyna
28.06.19 20:28
Reply to  Kasia

Kasiu, wyślij do Dyrektor swoje CV i prośbę o spotkanie. Jednak parę lat temu, zrobiłam podobnie- z tym, że wysłałam CV
( międzynarodowe CV) do dyrektor personalnej tej dużej firmy( byłam z polecenia kogoś kogo znała i lubiła!) W zamian dostałam maila z podziękowaniem i przekierowaniem do strony rekrutacyjnej tego molocha. Nigdy nikt że mną się nie skontaktował.
Więc jeśli znasz tą dyrektor, to umów się z nią prywatnie, ale nie wyskakuj z CV…jak prywatnie się pośmiejecie, to wtedy temat pracy się sam poruszy. 🙂

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 19:21

Kasiu, nie wiem jakie masz kwalifikacje w kwestii nauczanego przedmiotu i jakie są Twoje preferencje jeśli chodzi o typ szkoły, ale jeśli mogę cokolwiek doradzać, to przy obecnym stanie oświaty, gdzie nauczyciele masowo rezygnują jest duża szansa na znalezienie pracy. Składaj podania, gdzie się da, bo teraz jest największy ruch kadrowy.

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 19:37

Właściwie….na egzaminie byli leśnicy, pani z kuchni itd….moze masz rację….

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 19:42
Reply to  Agnieszka

Praca w szkole jest coraz trudniejsza, brak szacunku, wręcz pogarda, odpowiedzialność za wszystko, tony papierów i sponsorowanie materiałów do bardziej atrakcyjnych zajęć, lista jest długa. Ale są jeszcze szkoły z w miarę normalnymi warunkami pracy.

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 20:46

Moja jest normalna.. dzieciaki super, rodzice przeważnie ok, dyrekcja spoko… jedynie papierologia zakłóca ten sielankowy obraz. Trzeba mieć powołanie bo bez tego się po prostu nie da rady….

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 20:48
Reply to  Agnieszka

U mnie też było bardzo dobrze, ale zaczyna się pomału psuć.

Kasia
Kasia
27.06.19 20:41

Ja nie chcę uczyc, tylko pracować w administracji. Mogę nawet kawę zaparzać, latać jak kot z pęcherzem na pocztę. Pracować jako referent ds.uczniowskich. Przez poprzednią pracę mam nerwicę i szukam pracy, w której podołam i nikogo nie będę musiała prosić o pomoc, żeby ten ktoś potem nie obrócił tego przeciw mnie. Chciałabym pracować w tej szkole, bo ja znam, znam pracujące tam osoby itp. A z wykształcenia jestem technikiem hotelarstwa i przez dyplom mam całą paletę zawodów, w których mogę pracować: sekretarka, pracownik biurowy, recepcjonista, pracownik biura podróży, pracownik informacji turystycznej, recepcjonista. Wiem, że to tylko są przykłady, niekoniecznie mające… Czytaj więcej »

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 20:43
Reply to  Kasia

Kasiu, Pracujesz w regionie atrakcyjnym turystycznie?

Kasia
Kasia
27.06.19 20:49

Niestety nie. Jedyną turystyka może być wycieczka do Lidla, Biedronki czy innych marketów. Poszłam na ten kierunek przez zajawkę na podróżowanie, zwiedzanie.

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 20:51
Reply to  Kasia

Życzę Ci, żebyś znalazła wymarzoną pracę 🙂

Kasia
Kasia
27.06.19 20:59

Dziękuję Niepasujący elemencie 😉

irena
irena
27.06.19 20:57
Reply to  Kasia

Kasiu czy znasz jakis jezyk obcy ,niemiecki angielski?

Kasia
Kasia
27.06.19 20:58
Reply to  irena

Posługuje się 4 językami obcymi: biegle angielskim, niemiecki średnio i uczę się rosyjskiego oraz szwedzkiego 😉

NiepasującyElement
NiepasującyElement
27.06.19 21:03
Reply to  Kasia

Wow! Jestem pod wielkim wrażeniem!

irena
irena
27.06.19 21:14
Reply to  Kasia

Ja tez jestem pod wrazeniem ,skoro znasz jezyki obce to czemu nie sprobujesz gdzies za granica w hotelarstwie ,najtrudniej jest sie odwazyc ,ale jak pokonasz strach to mozesz jeszcze duzo osiagnac ,mozesz isc do szkoly w Niemczech takze i isc do przodu ,nie mozesz sie zalamywac ,Kasiu dziecko kochane probuj wszystkiego,ja wyjezdzalam pierwszy raz bez znajomosci jezyka nie mam dwudzuestu lat tylko prawie pol wieku,nauczylam sie jezyka ,moge juz duzo spraw zalatwic ,proboj Kasiu ,sa agencje posrednictwa pracy ,nie musisz sie bac ze ktos cie oszuka ,taka agencje mozna sprawdzic ,jej wiarygodnosc.

irena
irena
27.06.19 22:12
Reply to  irena

Kasiu ja jeszcze slowko do ciebie, jesli nie masz pieniedzy na wyjazd ja ci pozycze,przynajmniej na bilet i nie traktuj tego jako jamluzne ,chce ci pomoc,bo pomoglam juz wielu osobom i nie koniecznie finansowo ,ale wiem ze dobro powraca.

Prosząca o modlitwę
Prosząca o modlitwę
27.06.19 23:31
Reply to  irena

Irenko, jesteś kochana, wspaniała :* brakuje mi słów, aby opisać Twoją dobroć. Oby jak najwięcej takich osób było na świecie. Mam nadzieję, że dobro, które dajesz innym powróci do Ciebie i wynagrodzi Ci wszystkie trudy 🙂 :* Kasiu, masz potencjał! Sama doskonale wskazałaś potencjalne miejsca pracy. Od siebie mogę podpowiedzieć, że z uwagi na znajomość języków możesz pomyśleć o pracy w eksporcie, logistyce itp (tu jezyki mają ogromne znaczenie, często większe niż samo wykształcenie, mam sporo przykładów dookoła po znanych mi osobach). Mam nadzieję, że szybko uporasz się z problemami i ruszysz do przodu 🙂 Od siebie mogę podpowiedzieć, że… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
28.06.19 08:20
Reply to  Kasia

Kasiu, to po co upierasz się z bankowości, skończ jakąś filologię, i pracę masz, nie tylko w szkole, dorośli też bardzo często chodzą na kurs języka, tylko trzeba mieć mgr przed nazwiskiem, po filolologii bez problemu znajdziesz dobrą prace nie tylko jako belfer, jako tłumacz przysięgły tak dla przykladu
Dasz radę, zobaczysz 🙂
Coś wymyślisz, kreatywna jesteś

Lula
Lula
28.06.19 09:28
Reply to  Gosia

Żeby móc przystąpić do egzaminu państwowego na tłumacza przysięgłego zamiast mgr filologii można mieć mgr innego kierunku i studia podyplomowe w zakresie przekładu dla danego języka – jest to z pewnością lepszy pomysł niż 5 lat stracone na filologii, gdzie niestety ciężko o praktyczne przygotowanie do tłumaczeń specjalistycznych.
Oczywiście konkurencja na rynku tłumaczeń jest ogromna, chyba, że masz uprawnienia na parę języków + duże doświadczenie za granicą.

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 17:51

Co prawda nie szukam pracy ale wydawało mi się, że jest teraz dużo łatwiej. W wielu miejscach widziałam tabliczki z informacją o pracy. Może nie jest to praca marzeń ale na początek brała bym co jest. Trochę interesowałam się dlaczego czasami tak dużo nieszczęść spotyka daną osobę. Wydaje mi się, że ważne jest życie religijne naszych przodków. Przeanalizuj życie swoich przodków czy nie było tam rozwodów itd..moze potrzebne są msze święte za ich dusze. Przepraszam, nie chcę cię osądzać ale wydaje mi się że za mało dajesz z siebie. Gdzieś czytałam: módl się tak jakby wszystko zależało od Boga a… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
27.06.19 17:59
Reply to  Agnieszka

Działam, prosiłam Jezusa w jego imieniu o pracę dla mnie. W nocy przyśnił mi się Jezus jak z obrazu Jezu ufam Tobie. Powiedział mi, że do końca tego tygodnia będę mieć pracę w szkole, w której kiedyś się uczyłam, a do której przed Wielkanocą wysłałam swoje podanie o prace i CV. Jakoś ciężko mi w to uwierzyć, zwłaszcza, że jak to Jezus wyraził: Bóg udzielił Ci zgody na pracę w tej szkole. A praca w tej szkole to moje marzenie, o czym wiadomo. Tylko mi chyba prędzej kaktus na czole wyrośnie niż dostanę tą pracę 😉

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:07
Reply to  Kasia

Kasiu, ja Cię przepraszam, ale w sytuacji gdy każda kolejna ekipa przeprowadza totalną reformę edukacji, o pracę w szkole może być bardzo trudno. Nie piszę Ci tego żeby Ciebie zranić, tylko dyrektorzy najpierw obsadzają stanowiska tą, kadrą, którą już mają. Kasiu, z całego serca życzę Ci pracy tylko do snów raczej podchodź z rezerwą (nawet tych z motywami religijnymi).

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 18:09
Reply to  Kasia

Mi też kaktus wyrośnie..
Ja pracuję w szkole prawie 20 lat. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym pracować gdzieś indziej. Zastanów się ….tony papierów do wypełnienia itd. Poproś o pracę a nie o pracę pod podanym adresem.
Przejdź się, poczytaj ogłoszenia. Nie myśl że od pracy fizycznej spadnie ci korona. A jeśli chcesz studiować to studiuj….nie ograniczają się. Teraz studenci studiują i pracują… tylko rusz tyłek!!!!

Kasia
Kasia
27.06.19 18:29
Reply to  Agnieszka

W ten wtorek pojechałam na autobus, nie mam prawa jazdy, a musiałam jakoś dojechać na rozmowę kwalifikacyjną. Byłam ustalona na godzinę 10. PKS nie przyjechał, godzinę czekałam na następny. Zadzwoniłam do rekruterki z informacją, że przepraszam, że się spóźnię bo PKS nie przyjechał. Rekruterka mi odpowiedziała żebym w ogóle nie przyjeżdżała, bo skoro mam czelność spóźnić się na rozmowę kwalifikacyjną to nie rokuje dobrze, więc mi dziekuje. Zadzwoniłam na infolinię PKS, pytać o ten autobus, co mi pani odpowiedziała? Że Pan kierowca zapomniał że ma wracać do pracy. Więc wolę polegać na sobie, sile własnych nóg i samej sobie radzić.… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 18:48
Reply to  Kasia

Kasiu nie gniewaj się ale studiując wielokrotnie musiałam być na egzaminie na czas. Też podróżowałam PKS. Zawsze brałam pod uwagę: korki, wypadek itd więc byłam kilka godzin przed czasem na wszelki wypadek…Po drugie w szkole bez magistra możesz pracować jako kucharka albo pani woźna. A jeśli chcesz pracować w szkole bo kochasz dzieci to uwierz mi biurokracji jest tu tyle, że nie będziesz miała czasu na nic więcej….

Kasia
Kasia
27.06.19 18:52
Reply to  Agnieszka

Dobra, kończę ta dyskusje. Za dużo nerwów mnie ona kosztuje, tylko się denerwuje. Z serdecznym pozdrowieniem.

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:53
Reply to  Kasia

Kasiu, zostań, spokojnie

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:57
Reply to  Kasia

Żadna z nas źle Ci nie życzy. Wszelkie decyzje należą do Ciebie. My piszemy o własnych doświadczeniach, ale wszelkie decyzje należą do Ciebie i życzę Ci abyś podjęła najlepsze dla Ciebie. Ja myślę, że warto na bardzo spokojnie rozważyć to, co napisała Agnieszka bo Ona w szkole już pracuje i wie jak to wygląda od podszewki. Spokojnie, przecież nie musisz podejmować decyzji pod naszym wpływem. Jesteś dorosła i sama wiesz, co dla Ciebie najlepsze.

Paweł
Paweł
27.06.19 18:57
Reply to  Kasia

Kasiu wiem że można sie załamać tyle czasu sie modlić i efektu brak zacznij prosić Boga swoimi słowami nie klepiąc regułek modlitw proś swoimi słowami naszego papierza i poczytaj na internecie nowennę do św Marty odmawia sie co wtirku przy zapalonej świecy

Aga
Aga
27.06.19 20:28
Reply to  Agnieszka

Agnieszko, ma imienniczko potwierdzam i podpusuje sie obydwiema rękami oid tym co napisalas tutaj o pracy w szkole.ialam przyjemność byc nauczycielka w szkole podstawowej i nigdy w zyciu nie chce juz wykonywac tego zawodu. Papuerzyska papierzyska i jeszcze raz papierzyska. Teraz mam inna prace ale nauczycuelowi ciężko jest sie przekwalifikować rozważam studia podyplomowe np z administracji. Zdalam sobie sprawę ze moim powołanie jest praca biurowa przepracować 8 godzin, wyjść zostawić prace w pracy nie zabierać jej do domu. Pracując w szkole czułam sie jakbym od rana do wieczora byla w pracy. Mój przedmiot wymagal.przygotowan z lekcji na lekcje częstych kartkówek… Czytaj więcej »

irena
irena
27.06.19 18:29
Reply to  Agnieszka

Agnieszko no wlasnie trafnie to ujelas ,praca fizyczna tez jest dla ludzi ,ja pracuje i fizycznie i umyslowo jednoczesnie ,pracuje od niedzieli do niedzieli,tylko jak piszesz trzeba ruszyc tylek .Dokladnie jak napisalas studenci tez pracuja i studiuja ,z moja mlodsza corka pracuje dziewczyna ktora sie uczy i pracuje na wlasne utrzymanie zeby odciazyc swoja mame ,bo jej ojciec pije .Wszystko mozna tylko trzeba chciec jesli jest sie zdrowym ,bo nie mam tu na mysli Magdaleny ,ktora sie na forum pojawia i ma klopoty ze znalezieniem pracy ze wzgledu na stan zdrowia .Nie mozna narzekac i obwiniac Pana Boga za wszystko… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
27.06.19 18:33
Reply to  irena

Tylko różnicą pani Ireno jest taka, że o co pani poprosi w modlitwie, to pani to dostanie. A ja nie bardzo. Może i bym pewne sprawy udźwignęła sama, ale z resztą potrzebuje pomocy. Nawet tej boskiej. Więc o ruszeniu tyłka proszę mi nie pisać, bo Bóg za darmo pieniędzy z nieba nie da na studiowanie zaoczne.

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:37
Reply to  Kasia

Kasiu, ok, ale dlaczego tak bardzo bronisz się przed studiami dziennymi, choćby na początek? Daj sobie szansę, tylko tyle. Może akurat znajdziesz pracę właśnie podczas studiów?

Kasia
Kasia
27.06.19 18:46
Reply to  tez Ania

Bo chodzę do psychologa, mam nerwicę lękową, w przeszłości byłam ofiarą mobbingu w pracy, byłam szykanowana przez rówieśników. Mój organizm przez nerwy jest chory, cierpią na tym moje jelita. W tygodniu chce iść do pracy, wrócić do domu i przepracować swoje emocje, pokonać demony, które codziennie siedzą mi w głowie. W weekend iść na wykłady, nie myśleć o tym, że w domu kłócą się o spadek, wizyty Policji itp. Chce od tego uciec, iść w świat. Popracować nad swoim ciałem, poczuciem własnej wartości i zadbać o swoją przyszłość. Uciec od tej całej chorej sytuacji. A dzienne? Nie czuję się na… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:52
Reply to  Kasia

Kasiu, bardzo współczuję Ci sytuacji w domu. Życzę Ci abyś podjęła decyzje najlepsze dla siebie. Temat nerwicy lekowej jest mi znany bo na tę chorobę choruje moja mama. Pod okiem psychoterapeuty nauczyła się współpracować ze swoim organizmem. W jej przypadku niezbędna była farmakoterapia, ale u każdego jest inaczej.

tez Ania
tez Ania
27.06.19 19:05
Reply to  Kasia

Jeżeli moje komentarze Cię uraziły przepraszam. I ja nie chcę kopać leżącego. Po postu pomyślałam, że z pozycji studentki może Ci być łatwiej znaleźć pracę. Życzę Ci Kasiu, by sprawy poukładały Ci się jak najlepiej dla Ciebie.

irena
irena
27.06.19 19:02
Reply to  Kasia

Kasiu nie mialam na mysli kopac lezacego ,tylko modlic sie i samemu troche sobie pomoc ,zaczac od najprostrzej ,najmniej platnej pracy .Nerwice tez mialam okropna ,karetka u mnie bywala ,bo wykrecalo mi rece i nogi i nie moglam sie ruszyc ,myslalam ze mnie udar lapie ,bo czulam sie jak sparalizowana ,ale poszlam na gleboka wode ,zaryzykowalam i jestem w sytuacji jakiej jestem ,ale nie mialam wyjscia Kasiu ,ja nie mialam na kogo liczyc ,musialam zapewnic dzieciom mieszkanie i utrzymanie ,moj maz wtedy pil na umor ,nic go nie obchodzilo ,Ja z taka nerwica pojechalam zagranice i ciezko kochanie pracuje .Owszem… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:35
Reply to  irena

Sama znam dwa przypadki osób, które przyjęły pracę poniżej swoich kwalifikacji, dały się poznać, sprawdziły się i gdy zwolniły się etaty awansowały na stanowiska adekwatne do swoich kwalifikacji i umiejętności.

Agnieszka
Agnieszka
27.06.19 18:51
Reply to  irena

Dokładnie Ireno. Bóg nic nie zrobi jeśli człowiek sam nic z siebie nie da. A nawet jeśli da, to ten ktoś nie zauważy…

Katarzyna
Katarzyna
27.06.19 19:31
Reply to  Agnieszka

W sprawie wątku o poszukiwaniach pracy.Po raz enty czytam biadolenie bezrobotnych i pojawia się ten sam schemat.Forumowicze doradzają prześcigając się w pomysłach a poszukujacy ewidentnie nie tyle poszukują pracy co wymyślają przeszkody jak udaremnić jej znalezienie. Potem za wszystko winien jest Bóg bo ośmiela się jednym „dawać ” pracę a innym nie.Zastanówcie się poszukujacy czy aby na pewno nie zamykacie się w pułapce wyimaginowanych oczekiwań ? Kto chce zmienić coś w swoim życiu musi się kształcić,doskonalić zawodowo i mieć dużo samozaparcia.

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:12
Reply to  Kasia

Kasiu, życzę Ci z całego serca wymarzonej pracy w szkole. Gdyby jednak nie wyszło, nie zamykaj się na studia bo podczas nich wiele może się wydarzyć. Może właśnie w trakcie studiów dostaniesz pracę?

Kasia
Kasia
27.06.19 16:10

Wiecie co? Możecie po mnie pojechać jak po łysej kobyle, ale dziś sobie uzmysłowiłam jedną rzecz. Że my od Boga mamy prawo żądać, nie go prosić. Czemu my mamy być pokorni jak te cielęta,które jak zbity pies czekają na łaskę od Boga, że da co im potrzebne? Czemu takie osoby jak Magdalena czy np. ja latami proszą o potrzebne im łaski, pracę. Przecież doskonale wiem, że choćbym do usranej śmierci wysyłała CV to i tak tej pracy nie dostaną. Moi rodzice nie będą żyli wiecznie, jak mogą tak mi pomagają. Ale co będziesz jak ich kiedyś zabraknie? Na studia iść… Czytaj więcej »

Paweł
Paweł
27.06.19 16:42
Reply to  Kasia

Modlitwa to placebo

też Ania
też Ania
27.06.19 16:55
Reply to  Kasia

Kasiu, a może jednak warto rozważyć te studia? Ludzie studiują w różnym wieku. Może właśnie na studiach dostaniesz pracę?

agata
agata
27.06.19 17:17
Reply to  też Ania

Gdy sie nie ma oracy, to trudno cokolwiek rozwazac. Na studia nawet dzienne, bezplatne nie oszukujmy sie trzeba miec pieniadze. Nie da sie zyc i normalnie funkcjonowac nie majac pracy. Kasie poki co z tego co pisze utrzymuja rodzice. Ale jako osoba dorosla chcialaby zyc na wlasna reke i to jest zrozumiale. Wiem jak to jest nie miec pracy. Bylam w takiej sytuacji, bedac juz mezatka. Co nie zmienia faktu, ze byl to jeden z gorszych okresow w moim zyciu. Nic mnie nie cieszylo. Moim marzeniem bylo miec prace. Czlowiek nie majac pracy i bedac na czyims utrzymaniu czuje sie… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
27.06.19 17:53
Reply to  agata

Dokładnie Agato. Jeśli już studiować,to zaocznie. Wściekła jestem,że proszę po raz enty o pracę i nic. Mam gdzieś, że Bóg testuje moja cierpliwość. Rodzice pomagają mi jak mogą, choć sami nie wiele mają,a pracuje tylko tata i to też sezonowo. Bardzo, bardzo chcę iść do pracy, ale co z tego jak po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej słyszę dziękuję, ale nie zatrudniają. Jak wtedy uwierzyć w Boga, w jego dobroć? Ja tylko się utwierdzam w przekonaniu, że Bóg nie istnieje, bo co z tego, jak o coś proszę,to nie dostaje. Ale co? Przecież bez pracy nie zarobię na życie, za co kupię… Czytaj więcej »

tez Ania
tez Ania
27.06.19 18:01
Reply to  Kasia

Studiowałam dziennie. Wtedy o zaocznych, za które się płaci nie mogłam nawet marzyć. Zwyczajnie nie mogłam sobie wtedy na nie pozwolić. Studiowałam więc dziennie.

tez Ania
tez Ania
27.06.19 17:57
Reply to  agata

Agato, Kasiu, pozwoliłam sobie zabrać głos bo w moim życiu czas studiów to był czas gdy nie pracowałam zawodowo – nie miałam pracy. Byłam na utrzymaniu rodziców i zwłaszcza na czwartym i piątym roku było mi z tym naprawdę źle. Uściślając byłam na utrzymaniu mamy bo czas od mojego trzeciego do piątego roku studiów to był czas także bezrobocia mojego taty. Lekko nie było i każda złotówkę oglądałam 5 razy przed wydaniem. Tak, potrafię sobie wyobrazić jak czuje się człowiek, który bardzo chce pracować, a tej pracy nie ma. Daleka jestem od pouczania i lekkich rad. Pozwoliłam sobie wziąć udział… Czytaj więcej »

Patryk
Patryk
27.06.19 18:43
Reply to  Kasia

Polecam posłuchać. Ogólnie fajnie mówi ten dominikanin
https://youtu.be/ffEb5IBv1MU

54
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x