Nowennę pompejańską odmówiłam już drugi raz. Pierwsza była o łaskę wiary a druga o trzeźwość mojego chłopaka.Mój chłopak nadużywał alkohol. Ciągle mi obiecywał poprawę. W trakcie nowenny zdecydował się leczyć .Również dostał propozycję pracy, której nawet nie szukał. I nawet zaczął rozmawiać ze mną o Bogu. Widać było jak zmienia się na lepsze.
Słownictwo mniej wulgarne, chęć pracy , brak kłamstw i duża wrażliwość i uczuciowość.
Dziękuję Mateńce za te łaski jakimi go obdarzyła. Urszula
To nie jest jakaś zmowa przeciw Tobie i Twojemu „szczęściu”- takie są realia.
Póki nie masz ślubu, dzieci, nie jesteś wrakiem człowieka – UCIEKAJ !!!!!!
Co ten człowiek ma Ci do zaoferowania?Módl się o siłę dla siebie, żebyś potrafiła zapomnieć.
Również odradzam małżeństwo z alkoholikiem. Trzeba się modlić za alkoholików, ale nie układać życia z alkoholikiem. To bardzo ryzykowne. Szkoda życia, bo to nie kończący się koszmar. Zastanów się nad tym, bo życie z akoholikiem jest straszne. Serdecznie pozdrawiam.
Dziewczyno otwòrz dobrze oczy z kim Ty sie zwiazalas….klamstwa, pijanstwo, slowa wulgarne co na takim terenie wyrosnie? Zmieni sie? to trzeba miedzy bajki wlozyc
Wszyscy maja racje. Prędzej czy później nałóg powróci. Taka osoba zawsze znajdzie sobie powód, żeby się napić. Tobie będzie wstyd, będziesz to ukrywać, aż w koncu wszystko wypłynie.
Mozna i trzeba sie modlic za osoby uzaleznione,gdybym sie nie modlila o cudowne uzdrowienie mojego meza ,dzis zapewne lezalby gdzies ,na jakims cmentarzu,pewnie nie wiedzialabym nawet na ktorym ,gdybym nie zaczela sie modlic za nim i walczyc o mojego meza z paskudnym demonem pijanstwa.Dzis nadal jestesmy razem ,maz sie wzial za normalne zycie ,a ja ciagle sie modle zeby juz tak zostalo do konca naszych dni. Oczywiscie ze uzaleznienie nie zniknie od tak sobie,alkoholikiem jest sie do konca zycia.Ja tez odradzalabym tobie ula ,zebys sie nie wiazala z tym czlowiekiem ,dopuki masz jeszcze wybor i nie macie slubu.
Mozna i nalezy sie modlic za osobybuzaleznione ale nie powinno wychodzic za nie za maz bo nalog nie zniknie, no chyba za nastapilo cudowne i dlugotrwale nawrocenie.
Uciekaj, nigdy nie wiąż się z alkoholikiem. Ty go nie nawrócisz, jego nałóg zniszczy ciebie jego i wasze przyszłe dzieci. Nigdy przenigdy tego nie rób.
Odmów kolejną w swojej intencji i uciekaj gdzie pieprz rośnie…. przepraszam za szczerość.
Zgadzam się z Agnieszką. Wiązanie się z człowiekiem mającym problemy alkoholowe jest bardzo wysoce ryzykowne.
Zgadzam sie z Agnieszka. Urszula uciekaj poki czas.