Dziękuję Matce Bożej za błogosławieństwo i opiekę jaką odczułam już od początku odmawiania nowenny pompejańskej. Mój syn w wieku 18 lat zaczął przeżywać kryzys. Bałam się o jego zdrowie psychiczne. Wcześniej był bardzo pogodnym i dobrym dzieckiem. Chciałam mu pomóc wejść w dorosłość i zawierzyłam Matce Bożej. Wczoraj skończyłam nowennę i jestem pewna że to Jej zasługa. Mój syn powrócił i teraz jestem o niego spokojna.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy