Jestem juz w drugiej połowie nowenny kiedy piszę to świadectwo.nie słychać jeszcze i nie widać czy prośba została wysłuchana.mam kryzysy w związku z tym i wiem że druga osoba, która mówi w tej samej intencji też nie ma tyle zapału i cierpliwości a może i wiary że to działa. Że Maryja pomoże. widzę jednak,że Maryja wyprosiła chyba jakieś dodatkowe łaski dla mnie.widzę i inni widzą,że się zmieniłam w niektórych rzeczach.na lepsze.spokojniejsza, bardziej stanowcza, mniej rozlazła i narzekająca.mam często więcej sił choć nie śpię dużo więcej ani obowiązków nie ubywa.cud. Pan Bóg z pomocą Maryi mnie zmienia. Dziękuję.Potrzebowałam poczuć Twoją, Waszą obecność Panie. Ty wiesz o jakich sytuacjach mówię.trafiłeś w dziesiątkę! Kocham Cię Panie!:*
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy