Witam, pisze moje pierwsze świadectwo. Intencji pierwszej nowenny nie zdradzę, natomiast mogę powiedzieć, że się nie spełniła i dzisiaj już wiem że się nie spełni, natomiast w trakcie jej odmawiania czułam duży spokój w sercu. Nie obyło się jednak bez przeszkód bo kilka razy rozerwał mi się różaniec a raz krzyżyk złamał się w pół.
W trakcie odmawiania tej nowenny otrzymałam kilka innych łask, m.in. w tym czasie otrzymałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, niestety nic z tego nie wyszło…z kolei mój ojciec, który jest alkoholikiem przestał pić alkohol na miesiąc czasu, z czego byłam bardzo zadowolona. Kolejną nowennę odmawiałam w intencji znalezienia pracy oraz modliłam się innymi modlitwami w tej intencji ale niestety ta intencja też nie została spełniona. Modliłam się też w intencji aby Matka Boża pomogła rozwiązać w mojej rodzinie problem alkoholowy mojego ojca.
Ostatecznie myślę, że Maryja pomogła w podjęciu decyzji o wysłaniu go na przymusowe leczenie, sprawa ta nadal się toczy. Nowenna za mojego ojca nie była łatwa, w tym czasie ojciec zaczął mnie bić, miałam ciągle sińce na rękach, ciągłe kłótnie w domu, żarówki jak nigdy paliły się bardzo często. Mimo tego co się wydarzyło nie czuje do ojca nienawiści ani żalu, chyba tylko dzięki Bogu. W tym momencie modlę się za nawrócenie mojej siostry. Jest to intencja, którą zaproponował mi Bóg.
Wierze, że Maryja w jakiś sposób otworzy jej oczy…Zachęcam wszystkich do modlitwy różańcowej bo ta modlitwa daje ogromny spokój wewnętrzny i zmienia przede wszystkim nas samych.
