Dwa razy odmówiona nowenna przez mamę, raz przez siostrę. Jutro zaczynam następną Nowennę Pompejańską. Dziękuję Ci Matuchno za opiekę nad synem. Jakże wielkie są niezbadane wyroki Boże. Nowotwór złośliwy płuc, po operacji i dwóch cyklach chemioterapii choroba się zatrzymała . Lekarze zdziwieni ale uradowani. Po roku operacja drugiego płuca operacje przed i po święcie Matuchny 5 maj i w tym toku 4 maja. Czyż to nie cudowne zdarzenia. Wynik drugiego płuca pomyślny. Dziękuję Ci Matuchno za opiekę, uzdrowienie syna. Cóż może człowiek zrobić bez Twojej pomocy. Nieustannie modlę się dziękując Bogu za wszystkie otrzymane łaski za Twym wstawiennictwem twoja służebnica.
Mario, ufajmy Bogu i Maryi ! Życzę zdrowia Twojemu synowi i Tobie. Szczęść Wam Boże 🙂