Dwie moje córki pokłóciły się o głupstwo i z powodu źle zrozumianej wypowiedzi. Nie utrzymywały ze sobą kontaktów, jedna nie chciała nic słyszeć o drugiej. Z przerażeniem patrzyłam jak ta zaciekłość zmienia się w nienawiść. Tu mogła pomóc tylko NP. (Już kilka razy ja praktykowałam; muszę też, ale trochę później napisać jeszcze jedno świadectwo). Nim minęło 54 dni ONE POGODZIŁY SIĘ – jakby nigdy nic! Oczywiście Nowennę dokończyłam. O Matko Matek, Ty nigdy nie zostawiasz nas bez pomocy,.Bądź uwielbiona za Twoją miłość do nas, za łaski, które wypraszasz dla nas u swego Syna, bądź uwielbiona też przez tę Nowennę.Amen.
Chwała Panu!