Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

LIST: Czekam na cud. Brak mi sił

Witam wszystkich którzy odwiedzają tę stronę.Pisałam kilka tygodni temu świadectwo które nie pojawiło się na tej stronie .Chcę podzielić się moimi myślami które mnie dręczą i niepokoją.Może to świadectwo też się nie ukaże na tej stronie.Kilka lat modlę się NP nieustannie codziennie oraz innymi modlitwami miedzyinnymi Nowenna do Matki Bożej Rozwiazujacej Węzły a nasza sytuacja się nie zmienia Wiem że trzeba być cierpliwym lecz w mojej rodzinie działa to tak że jeśli Bóg nam da jakiś dar swojej łaski to zaraz wręcz natychmiast pojawiają się przeciwności i zabierają nam radość życia.Kiedy pojawia się światełko w tunelu od Boga to natychmiast płomień jest coraz mniejszy aż w końcu gaśnie.

Nie wiem jak długo wytrzymam Bóg mówi bądź cierpliwa a ja nie wiem czy wytrzymam tę próbę.Bóg mówi zaufaj Mi a Ja ci pomogę ja ufam ale nie daję rady stanąć o własnych siłach .Bóg mówi nie daję ci wiecej niż możesz udźwignąć a ja czuję że z pod tego ciężaru już nie wstane a napewno go nie dzwigne Bóg mówi że nie ma problemu którego On nie mógł by rozwiązać a ja czuję że walczę z przeciwnościami w pojedynkę idę sama pod wiatr i pod górę Coś w stylu Syzyfowa praca .Proszę pomodlcie się za mnie i moją rodzinę może Wasze modlitwy dotrą do Boga .Bóg mówi że tam gdzie więcej jak jeden modli się w tej samej intencji intencja zostaje wysłuchana Bardzo dziękuję Tym którzy nam pomogą modlitwą NIE MAM JUŻ SIŁ Dziękuję za modlitwę z mnie i moją rodzinę

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x