Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: Walka o małżeństwo

Rok temu dowiedziałam się, że mój mąż spotyka się z inną kobietą, wiedziałam że po ludzku nic nie jestem w stanie zrobić. Przecież nie będzie mnie słuchał. Były mega kłótnie, awantury. Po miesiącu jak dowiedziałam się że mój mąż ma kochankę pojechałam do Lichenia zawierzyć Matce Bożej Licheńskiej i prosic żeby ten romans skaczyl się w ciągu dwóch miesięcy. Wiedziałam że szatan przyszedł rozbić mi rodzinę. Zaczęłam odmawiać różaniec, koronkę do krwawych łez Matki Bożej, wszelkie modlitwy oraz egzorcyzm małżeński. Na mocy sakramentu małżeństwa ja żona łamie i rozrywam więzy duchowe, emocjonalne i sexualne mojego męża i tej kobiety. W imię Jezusa Chrystusa niech się tak stanie. Tak zaczęłam jeździć i zawierzać się Matce Bożej w pierwsze soboty miesiąca oraz w codziennych modlitwach. Prosząc Maryję, Jezusa i świętych o pomoc. Wszystko co można obrucilo się przeciwko mnie nawet dzieci moje nie rozumiały tego i popierały ojca chodź są prawie dorosłe. Bolało mnie to strasznie. Cały czas nieustawalam w modlitwach i Efekt był taki że po dwóch miesiącach kochanka przestała się spotykać wymagając na mężu niech się rozwiedzie albo tak albo tak. W między czasie ja i on złożyliśmy o rozwód. Pierwsza sprawa wypadła w styczniu ale adwokat się rozchorował i miesiąc później.W styczniu już syn do mnie wrócił czyli chciał że mną zostać w razie co. Oświadczył że ojcem nie pójdzie W lutym postanowiłam zawiesić sprawę na rok zobaczyć czy uda nam się poskładać czy nie. Jest różnie w czerwcu postanowiłam zamówić w naszej intencji 30 mszy nazaretanskich. Jak zaczęły się msze kochanka wyzucila męża że znajomych to był dla mnie dobry znak. Pomału kroczkami a trwa to rok już odzyskuje moja rodzinę. Wspomnę też że zaczęłam świecić dom woda święcona.. W imię Jezusa Chrystusa szatanie idź precz z tego domu żeby przegonic złego. Jest lepiej walczcie modlitwą co po ludzku jest nie możliwe dla Boga nie ma nic nie możliwego. Myślę że uda nam się uratować to małżeństwo. Jezu Ty się tym zajmij ❤️

4 1 głos
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Elżbieta
Elżbieta
03.08.20 22:05

Piękne to co piszesz 5 lat walczę o swoje małżeństwo i nic nie działa chyba nie umiem się modlić. Tracę juz nadzieję i wiarę w moc tej nowenny. Oby wam się udało. Niech Wam Pan Bóg błogosławi a Matka Boża odkryje Swoim płaszczem wasze małżeństwo i uratuje je

MarcinK
MarcinK
04.08.20 12:08
Reply to  Elżbieta

Szczęść Boże. Nie wiem jak to działa w innych przypadkach. Ale ja mam tak że jak naprawdę jestem bliski się poddania to nagle dostaję jakiś impuls, znak, że jednak jest nadzieja i wraca mi wiara. Wczoraj np miałem taki dzień i już chciałem zrezygnować z NP ale otworzyłem pismo święte i zacząłem czytaj. I pierwszy fragment był o tym że wiara czyni cuda i żeby nie przestawać wierzyć. I że jeśli wierzymy w to o co się modlimy to Chrystus nam na pewno pomoże. W ten lub inny sposób ale pomoże. Mateusz 21, 18-22. Nie poddawaj się Elu. Jezu, Ty… Czytaj więcej »

Elżbieta
Elżbieta
04.08.20 23:08
Reply to  MarcinK

Bardzodziękuję za te słowa. Też tak mam często że jak się chcę poddać to otrzymuje jakiś znak szkoda że nie od mojego męża w końcu. Niech Ci Pan Bóg Błogosławi i wysłucha

MarcinK
MarcinK
05.08.20 13:08
Reply to  Elżbieta

Na pewno wysłucha i Ciebie i mnie i ma dla nas swoj plan. Ja dzis mialem gorsza chwile i na FB znajoma wrzucila taki tekst

♥️”Kiedy jest nam ciężko, zwlekamy z działaniem, czekając aż pojawi się siła. Niestety, siła nie bierze się z czekania, ale z działania, dlatego działaj mimo wszystko.”

Jezu, Ty sie tym zajmij…

Elżbieta
Elżbieta
05.08.20 19:32
Reply to  MarcinK

Piękne
Jezu Ty się tym zajmij

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x