Szczęść Boże.
29 sierpnia odmówiłam Nowennę Pompejańską, 30 sierpnia dowiedziałam się, że wnuk jest zdrowy.
Prosiłam Matkę Najświętszą o uzdrowienie wnuka, który miał w główce wodę i kamicę nerek.Dzisiaj miał wizytę u lekarza neurologa i stwierdzono, że z główką jest wszystko w porządku.
Wierzę, że po kamicy też nie będzie znaku.
Odmawianie nowenny tak uspokaja, podtrzymuje na duchu, dodaje siły i zaufania Bogu i Matce Najświętszej.
Chwała Panu!