Trzy lata temu zapadłam na silną nerwice,nim podjęłam leczenie już zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską.Dzięki temu wyszłam i mogłam dalej pracować.
Również odmawiałam N,P.gdy mój zięć przechodził operację kręgosłupa .Zostałam wysłuchana ,zięć wrócił do zdrowia.W ostatnich miesiącach moja choroba znowu dała znać o sobie. Rodzina namawiała mnie na leczenie,ale ja podjęłam Modlitwę i zostałam wysłuchana.Nie ukrywam, było mi wyjątkowo trudno .Nie mogłam się skupić.Pojawiały się kłopoty w rodzinie itd.Ale jestem bardzo szczęśliwa ze wytrwałam.Dziękuje Matko Boża,Królowo Różańca Swiętego z Pompejów .