Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Udane operacje

Witam wszystkich bardzo serdecznie, Chciałam podzielić się z Wami moim pierwszym świadectwem po odmówieniu 4 Nowenn Pompejańskich. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się w momencie, kiedy zdałam sobie sprawę, że wszystkie możliwości starania się o dzieciątko z moim kochanym mężem zawiodły. Nowennę Pompejańską znalazłam przypadkiem w internecie i tak wówczas tak myślałam, choć teraz wiem że to nie był przypadek.

Zaczęłam czytać co to za Nowenna i jak długo trwa i pierwsze co pomyślałam, że to na pewno nie dla mnie, że nie dam rady. Kiedyś z trudem odmawiałam jedną część różańca a co dopiero trzy i to przez 54 dni! Jednak, kiedy zaczęłam czytać świadectwa, coraz bardziej się przekonywałam, że jeśli inni potrafią to dlaczego nie ja? Poza tym, to czego bym nie zrobiła by móc zajść w ciążę. Pomyślałam, że jeżeli Matka Boska obiecała, to na pewno spełni nasze prośby.

7 lutego 2016r. zaczęłam więc moją pierwszą Nowenną w intencji poczęcia dziecka. Część błagalna szła mi bardzo dobrze, podczas części dziękczynnej byłam wiecznie zmęczona ale mimo to zakończyłam. Nie przerywając zaczęłam drugą Nowennę, wciąż czekając na spełnienie intencji. Niestety cud na który czekałam, nie zdarzył się, może i byłam troszkę rozczarowana, że Matka Boska nie spełniła mojej prośby, ale tak to nie działa. Nie poddawałam się i odmawiałam druga i trzecią NP również bez przerwy.

W międzyczasie mieliśmy zaplanowaną Pielgrzymkę do Medjugorje, gdyż tam chcieliśmy prosić Matkę Boską o łaskę macierzyństwa i ojcostwa. Przyznam, że to był niezwykły czas dla nas. Dużo się modliliśmy i wiedzieliśmy że Matka Boska ma nas w swojej opiece i jest obok, co też dała nam doświadczyć podczas tej Pielgrzymki. Ostatni dzień Pielgrzymki był ostatnim dniem 3 Nowenny Pompejańskiej. Po Pielgrzymce zaczęłam spokojniej do wszystkiego podchodzić. Brak ciąży przyjęłam ze spokojem.

Niedługo potem postanowiłam odmawiać czwartą NP w dniu 15 sierpnia – w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a skończyłam 7 października w Święto Matki Bożej Różańcowej.

W tym też czasie nasz znajomy Ksiądz umówił mnie na wizytę do znajomego ginekologa. Okazało się wówczas, że mam guza macicy, a po pobraniu krwi postawił diagnozę – endometrioza. Załamałam się, myśląc dlaczego Bóg nas tak doświadcza, ale to było błędne myślenie. Nasz Ksiądz, jego znajomy ginekolog, diagnoza nie były przypadkiem. Wierzę, że to wszystko zaczęło się w końcu układać.

Kilka dni później kolejne badanie, skierowanie na operację, jak się okazało poważną. Wszystko działo się w zawrotnym tempie. Dziś jestem już po szczęśliwie przebytej operacji, długim pobycie w szpitalu i rehabilitacji, jak również po drugiej operacji kończącej leczenie. Wiem, że to dla mojego dobra.

Mąż mnie bardzo wspiera i troszczy się o mnie, za co mu jestem bardzo wdzięczna. Jeszcze troszkę przed nami ale wierzymy, że wszystko będzie dobrze.

Tam w Medjugorje zawierzyłam całe moje życie Matce Boskiej i poddałam się Jej woli. Jeżeli zechce nas obdarować dzieciątkiem czy też wskaże nam inną drogę, przyjmiemy ją. Któż jak nie Ona wie co jest dla nas najlepsze? Nie ustawajcie w modlitwie Kochani, wierzę że na wszystko przyjdzie czas, tylko ufajcie. Bóg zapłać!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
23.12.16 14:19

Moniko, doskonale rozumiem, co czujesz. I życzę by Wasza wiara przyniosła upragniony owoc. Uwielbiam cytat Ojca Pio „módl się i ufaj”-pomaga mi on w chwilach zwątpienia i napełnia błogim przekonaniem, że Pan Bóg wie, co dla nas najlepsze, chociaż niezrozumiałe-bo On ma pełny ogląd sytuacji. Pozdrawiam i życzę wielu łask Bożych!

Ania
Ania
21.12.16 07:45

Daje tym którzy tego PRAGNA .
Telefon zniekształcone poprzedni wpis

Ania
Ania
21.12.16 07:44

Przyjaciel to TEN który daje nam to czego potrzebujemy. Bóg kocha dzieci, rodziny , dla Niego jest to największa wartość i daje tym którzy tego nie.pragna.
Nie poddawajcie się ,życzę Ci abyś trafiła na samych dobrych Ludzi którzy przybliża Cię do CELU w postaci lekarzy i innych ale najważniejsze to by Bóg był.na pierwszym miejscu.
Na pewno się uda!!!!

Monika
Monika
21.12.16 11:03
Reply to  Ania

Dziękuję za ciepłe słowa Aniu! Dużo dla mnie znaczą. Na pewno się nie poddamy;)

Ania
Ania
21.12.16 07:38

Bez dziecka nie uda się NIC. Za parę lat będą pretensje i bardzo negatywne uczucia. Znam Kobiety które miały usuwane mięśniaki macicy, miały nigdy nie mieć dzieci a za 3 miesiące po operacji zaszły w ciążę. Wcześniej mięśniak był przeszkodą. Dziecko jest najważniejsze . Musicie je mieć i będziecie.Szczerze tego Wam życzę . Nie słuchaj tych którzy mówią ” Bóg tak chciał” Bóg chce abyście mieli dzieci tylko trzeba się modlić i zrobić w tym kierunku wszystko aby było. Ja póki co Modlę się o męża dla którego dzieci to cel zycia, bo póki co poznaje tylko takich którzy dzieci… Czytaj więcej »

Monika
Monika
22.12.16 12:48
Reply to  Ania

Dziękuję za szczere życzenia. Nie martw się o męża.. poznasz go, kiedy najmniej się będziesz tego spodziewać. Może teraz wydaje Ci się to takie odległe, wręcz nierealne ale przyjdzie dzień, że stwierdzisz że warto było czekać właśnie na tego jedynego, kochanego, który będzie pragnął dzieci tak samo jak Ty. Tak było w moim przypadku;) Życzę Ci tego samego! Pozdrawiam

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x