Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Dzięki Matce Boskiej zdałam Maturę!

Szczęść Boże! O nowennie dowiedziałam się zimą tego roku z internetu, weszłam na Tą stronę przypadkiem. Tu zaczyna się moje świadectwo.

W maju 2015 roku nie zdałam matury z matematyki, wiedziałam to już w dniu kiedy ją napisałam. Do egzaminu przystąpiłam z myślą że zdam, że będę mieć szczęscie.. jednak nie poradziłam sobie z zadaniami. Załamało mnie to na tyle że nie czułam się na siłach by poprawiać maturę pod koniec sierpnia. W czerwcu 2015 roku, by psychicznie odpocząć od szkoły i nauki wyjechałam za granicę do ciężkiej pracy na 3 miesiące. Wakacje za granicą mimio harówki zleciały szybko, jednak cały czas tkwiło we mnie poczucie przygnębienia i frustracji. Dobijał mnie fakt że wszyscy moi znajomi zdali maturę świetnie, nawet ci ,którzy mieli kłopoty z matematyką. Kiedy wróciłam do domu obiecałam się wziać za siebie i poprawić 2 przednioty- matematykę(obowiązkowo) i biologię(dla lepszego wyniku). To był chwilowy przypływ energii do działania, niedługo po tym znowu ogarnęło mnie poczucie smutku i nieudacznictwa. Aby zdac matematkę zapisałam się na lekcje prywatne u najlepszej matematyczki w powiecie. Nauczycielka uczyła mnie jedną godzinę raz w tygodniu, resztę materiału musiałam ogarnąć sama. Nauka szła mi z wielkim trudem, często musiałam się zmuszać by iść na korepetycje. Tak minęła jesień, później było ze mną coraz gorzej aż wpadłam w wielkie kompleksy, rozpacz i w końcu depresję. Byałam jednym wielkim kłębkiem nerwów, nienawidziłam siebie, często płakałam, nie spałam tygodniami, nie wychodziłam z domu. Byłam pewna że znowu nie zdam, zaniedbywałam dalszą naukę, chciałam wyjechać za granicę i już nie wrócić. Któregoś wieczora przeglądałam różnego rodzaju strony internetowe, tak wyszło że odwiedziłam Tą stronę i zainteresowałam się odmówieniem Nowenny. Postanowiłam powierzyć się Matce Boskiej bo wiedziałam że tylko to może mi pomóc. Nigdy nie modliłam się aż tyle dlatego było mi cięzko na początku i pierwszej swojej Nowenny nie ukończyłam. Za jakiś czas spróbowałam drugi raz, do modlitwy zaprosiłam swojego tatę ,który zaczał odmaiwać Nowennę w mojej intencji. Kiedy się modliłam czułam się lepiej, po jakimś czasie znów mogłam spać i spokojnie się uczyć. Zmobilizowałam się do tego stopnia ,że uczyłam się od rana do nocy z przerwami na jedzenie i modlitwę. Czasami miałam chwilę zwątpienia i lęku lecz modlitwa dawała mi nadzieję. Aby zdać na pewno maturę z matematyki(przedmiot obowiązkowy) zrezygnowałam z nauki biologii. Nowennę skończyłam wraz z tatą kilka dni przed maturą. W dniu egzaminu byłam niezwykle spokojna i radosna. Egzamin już w trakcie rozwiązywania zadań wydał mi się łatwy na tyle by go zdać. Byłam pewna że zdałam. 5 lipca tego roku odebrałam swoje świadectwo maturalne z wynikiem 68%(ocena: 4 ) oczywiście z matematyki. Nie spodziewałam się takiego wyniku. Byłam w szoku. Wcześniej zdawałam matury próbne na zaladwie 40%. Dziś wiem że własnymi siłami nie osiągnęłabym tego. Klucz do sukcesu ? – Modlitwa i praca! Wkrótce zacznę drugą Nowennę. Chcę dawać świadectwa o cudach i działaniu Boga !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Radek
Radek
03.04.17 22:48

Proszę o modlitwę w sprawie dopuszczenia do matury, piszę próbną za tydzień i od tego zależy czy będę dopusczony do matury czy zostanę z 1

Dorota
Dorota
28.07.16 23:01

Super!!! Cieszę się razem z tobą. Chwała I dziękczynienie.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x