W maju tego roku mój mąż zachorował na ostre zapalenie trzustki po zabiegu cholecystectomii.Utworzyły się bardzo liczne torbiele.Stan zdrowia lekarze określili jako zagrażający życiu.Mąż bardzo cierpiał a mnie wydawało się,że to jego koniec życia. Do tego pojawiła się straszna biegunka-kilkanaście razy w ciągu doby,Mąż nikł w oczach.Zaczęłam odmawiać „Nowennę Pompejańską”.Stan zdrowia męża zaczął się poprawiać.Po miesiącu mąż został wypisany ze szpitala-wprawdzie z drenem i drastyczną dietą ale z dnia na dzień było coraz lepiej.Chorzy na tę chorobę przebywają w szpitalu nawet do pół roku.Jestem pewna,że tak szybki powrót męża do zdrowia,to zasługa Królowej Różańca Świętego z Pompejów,której raz jeszcze z całego serca dziękuję.Anna.
https://youtu.be/hLnQf6vuZb8