Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Helena: Cudowna modlitwa

0
0
głosów
Oceń wpis

O Nowennie dowiedziałam się w grudniu ubiegłego roku. Modlę się od 15 grudnia 2014r. Pierwsza za zdrowie męża chorującego na chłoniaka mózgu. W tym czasie mąż już był po operacji mózgu, chemioterapii i radioterapii. Po 5 miesiącach leżenia uczył się chodzić. Od pierwszych dni modlitwy, mąż z dnia na dzień czuł się lepiej. Pokochałam tę modlitwę całym sercem. Wczoraj skończyłam 10 Nowennę. Był czas, że odmawiałam 3 jednocześnie, to trud ale nie jest to niemożliwe. Bywało, że modliłam się do 2 w nocy. O dziwo,czułam się radosna i szczęśliwa. Dostrzegłam,że moje myśli skupione były przede wszystkim na modlitwie, na zamartwianie się nie było czasu. Namówiłam męża i razem odprawiliśmy Nowennę o jego zdrowie. Dzisiaj mąż chodzi samodzielnie, razem chodzimy do kościoła a od lekarza mąż usłyszał, że jego stan tak dobry, to cud. Kiedy pierwszy raz od czasu choroby, mąż powidział – a może ja bym poszedł do kościoła. Zesztywniałam ze strachu, myśli, wyobrażenia co może się stać- atak padaczki po radioterapii, co wtedy zrobię…Pomyślałam- a jak to znak od Boga. Decyzja szybka,idziemy. W ogromnym strachu pojechałam z mężem na mszę. W kościele usłyszałam, że to Święto Miłosierdzia. Mąż przyjmując Komunię Świętą bardzo się wzruszył,płakał. Obiecałam Matce Pompejańskiej, że z Nowenną do końca życia się nie rozstanę bez względu na to jak się ułoży zdrowie męża. Wiem, że Pan Bóg zna moje pragnienia. Proszę tylko o zdrowie i siłę by pomagać mężowi oraz by mąż nie cierpiał. Jak wielu modlących, doświadczam wielu łask, możliwość bycia przy mężu w szpitalu, w domu, pomocy wspaniałych lekarzy w Chorzowie i Gliwicach, w swoim środowisku,pomocy ludzi. Dziękuję Bogu szczególnie za tych co nam pomagają ale i tych, którzy nam nie pomogli. Dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej za wszystkie doświadczenia, wiem, że one mnie uczą, ubogacają.

O Nowennie Pompejańskiej daję świadectwo znajomym, dla potrzebujących drukuję tekst jak ją odmawiać. Jestem przekonana, że jest to modlitwa nie do odparcia. Matko Boża Pompejańska błogosław nam. Szczęść Boże.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara
barbara
12.09.15 13:18

Zycze duzo lask dla waszej rodziny.Chwala Panu!

ania
ania
12.09.15 11:23

Bądź Uwielbiony Panie! Ja też wierzę Ci Panie, ufam i dziękuję! Mateczko, Królowo Różańca Świętego z Pompejów DZIĘKUJĘ,! Helenko, pozdrawiam Ciebie i Twojego męża.

NIEBRZEMIENNA
NIEBRZEMIENNA
12.09.15 10:08

Kochani, chciałabym bardzo gorąco polecić wykłady i książki Ojca Józefa Witko. W jednej z książek przeczytałam że do uzdrowienia potrzeba wiary. Jak czytam takie świadectwa, jak to piękne świadectwo powyżej, to myślę, jak wzbudzić taką wiarę, z taką mocą, żeby zostać uzdrowionym ale tak na całe życie, nie tylko z choroby. Myślę, że to MODLITWA pokazuje i wzbudza jednocześnie tę właśnie wiarę, która ma moc zmienić nasze życie. A Nowenna Pompejańska jest najpiękniejsza.
Życzę Państwu wielu Łask Jezusa! Dziękuję za takie budujące świadectwo dające wiarę!

Edyta
Edyta
12.09.15 08:35

Chwała Panu !
Życzę zdrowia dla męża i dużo sił dla Pani

Krysia
Krysia
11.09.15 21:49

Cudowne Świadectwo.
Wielka łaska Boża.
Króluj nam Chryste !

Maria
Maria
11.09.15 18:16

Piękne świadectwo kask Pana

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x