Swoją pierwszą Nowennę Pompejańską rozpoczęłam 8-ego listopada w intencji dobrego chłopaka/męża. Pojawił się w moim życiu chłopak, z którym mogłam non stop rozmawiać, jednak był po przejściach (zerwała z nim jego dziewczyna i zaraz zaręczyła z innym). W między czasie zachorowała moja mama, odmówiłam za nią Nowenną Pompejańską, jest już ok. Później odmówiłam o łaski dla mnie, otrzymałam ich o wiele więcej niż prosiłam! Nie mogłam patrzeć, jak ten chłopak zadręcza się byłą dziewczyną, nie może zapomnieć o przeszłości i się z nią pogodzić. W pracy uszkodził kolano. Zaczęłam za niego modlitwę, równocześnie odmawiając część dziękczynną za łaski dla mnie. Modliłam się o łaski dla niego, w głębi duszy chciałam, żebyśmy byli razem. Wszystko zawierzyłam Matce Bożej, bo ona wie lepiej co dla mnie będzie dobre. Teraz już jest moim chłopakiem, po ponad połowie roku.
Do tego o pracę prosiłam Św. Antoniego nowenną, dostałam wymarzone praktyki i w modlitwie nie ustaję.
Należę też do Róży Różańcowej, to dla tych, którzy modlą się o dobrego męża/żonę.
Najważniejsze w życiu to być pokornym…
Od listopada, od momentu, gdy zaczęłam Nowennę Pompejańską, moim mottem życiowym stał się cytat Św. Benedykta – Ora et labora, a Nowenna Pompejańska zmieniła mnie na spokojną, radosną i doceniającą piękno każdego dnia.
Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej!!! Spróbujcie, a przesiąkniecie modlitwą, szczęściem i ufnością w to, że Bóg kocha wszystkich i dla każdego chce dobrze.
Zobacz podobne wpisy:
List: Zawiedziona miłość
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo. Moim mottem jest „Kochaj i walcz” św. Rity. 🙂
Chwala Panu ! Mozesz podac strone internetowa tej Rozy Rozancowej ?