Nie wierzylam, mialam problem z synem. Wszytko bardzo mnie przerastalo. On byl jeden, a ja po caym dniu balam zmeczona jakbym miala trojaczki. Słowo, ktore powtarzal bez przerwy brzmialo NIE, na wszystko NIE. Nie mowil, krzyczal, darl sie od rana do wieczora, noc nie przynosila ulgi… srednio 10 razy musialam do niego wstawac. Dzien zaczynal sie bardzo wczesnie od krzykow oczywiscie. Potem pojawily sie pierwsze slowa : zabije cie, zniszcze caly dom, nie moge sie uspokoic bo cos mi nie pozwala. Bylam zalamana, nikt nie mogl mi pomoc. Nie chcialam isc do psychologa bo balam sie, ze bede musiala faszerowac syna tabletkami. Trafilam przypakiem na Nowenne Pompejanska. Balam sie , ze nie dam rady, ale bardzo chcialam pomoc synowi. Zaczelam odmawiac, wszystko sie zmienilo, otrzymalam wiele lask, syn sie zmienil,czasem boje sie, ze go ktos podmienil 😉 poznalam Matke Boska, Jezusa, poczulam cieplo Ducha Swietego, nawrocilam sie, nauczylam sie modlic, czuje spokoj w sercu i wielka sile. Bylam sama, a teraz mam tylu przyjaciol, ktorzy nigdy mnie nie zawioda. Ze Sw. Rita gadam codziennie, nawet ostatnio uratowala moj telefon , ktory wpadl mi do wody i lezal tam pol godziny. Jest jak nowy, nie ma sladu po kapieli 🙂 Niby przyziemne , ale prosze o wszystko i otrzymuje, cala poswiecilam sie Jezusowi i Maryji. Nie ma innej drogi, idziesz albo w gore albo w dol. Ja pne sie wyzej, jest ciezko, ale nie poddaje sie. Ta nowenna moge pomoc wielu osobom i czuje , ze musze sie za nie modlic. Jesli Ty rowniez odmawiasz nowenne pompejanska, to istniejesz w moich modlitwach… nie jestes sam! Zycze wszystkim wielkiej wiary i wytrwalosci w modlitwach.
Jestes naprawdę anielska 🙂 chwała Panu!
Bożego błogosławieństwa;)
Kasiu podziwiam twoją wiarę i życzę wytrwałości. Dzięki że jesteś z nami, modlącymi się Nowenną, bo często potrzebuję wsparcia
Bożena
Masz rację…bez modlitwy pompejańskiej dzień jest stracony. Dlatego kończąc jedną zaczynam następną. Dziś właśnie zaczęłam modlitwę różańcem pompejańskim za dusze w czyśćcu cierpiące, bo i one bardo potrzebują naszych modlitw!
Piekne swiadectwo,dziekuje!ja tez modle sie za swoja 15 letnia corke ,jest mi b.zle i ciezko ale ZAWSZE po rozancu jest lepiej i mam wiecej sil.
Kasiu dziękuję Ci za ostatnie zdanie Twojego Świadectwa:”Jeśli Ty rowniez odmawiasz nowenne pompejanska, to istniejesz w moich modlitwach… nie jesteś sam!” Odprawiam już trzecią nowennę za mojego długoletniego przyjaciela o uwolnienie ze zniewolenia grzechem… Wierzę ,że jestem wysłuchana, choć jeszcze nie wiadomo mi nic o „efektach” moich modlitw. Obawiam się że musi być bardzo zniewolony, gdyż zupełnie zerwał ze mną kontakt… Kasiu polecam Ci konferencje na YouTube ( ks. Piotr Glas – egzorcysta) .Pomódl się ze mną… a ja cieszę się wraz z Tobą… s. B.
A ja po meczu polskich szczypiornistów z rosyjskimi – wygranym, tak jak w ubiegłym roku za siatkarzy, którzy zdobyli złoty medal, rozpoczęłam NP w podziękowaniu Bogu za tą przychylność dla nas. i z prośbą p dalsze łaski i sukcesy, jak również o rozmodlenie dla samych zawodników, ich rodzin, a także kibiców. Bo w życiu chodzi o dobro i o przychylność Pana Boga w naszym ludzkim działaniu, a wypracować to można własnym wkładem zarówno w kwestii treningu fizycznego, jak i umysłowego z uwzględnieniem modlitwy!
joanna nie pezesadzasz czasem?
Joanna. Dziękujemy, mi się podoba taka intencja. A meczyk za dwa dni z Danio. Będzie ciężko
Ja równiez modlę się za mojego syna o uwolnienie z nałogu gier komputerowych…jest ciężko. Ma 13 lat. Dziękuję za to świadectwo. Pozdrawiam.
Cudowne, pokrzepiające świadectwo. Napisałaś Kasiu bardzo mądre zdanie, które pozwolę sobie zacytować: „Nie ma innej drogi, idziesz albo w gore albo w dol”. Bez Boga lecimy w przepaść. Niech Wam Bóg błogosławi..
Piekne swiadectwo bez Modlitwy Pompejanskiej dzien jest stracony.
Wspaniałe świadectwo. Bardzo mi pomogłaś. Właśnie odmawiam Nowenne za mojego syna. I czasami jest mi bardzo ciężko. Wsparłaś mnie. Ufam i wierzę. Pozdrawiam