Moją 5 NP ofiarowuję w intencji przebaczenia osobom które mnie zraniły i uzdrowienie pamięci, ran w sercu, które mi owe osoby zadały. Były to bardzo ważne osoby w moim życiu i zostawiły mnie akurat w chorobie, wtedy kiedy bardzo ich potrzebowałam.
Za tydzień kończę część błagalną i powoli zaczynam przebaczać i nie czuję już takiego bólu w środku kiedy wracam wspomnieniami do przeszłości, kiedy oglądam wspólne zdjęcia. Nie czuję nienawiści, lecz powoli wkrada się spokój.
Przede mną jeszcze długa droga do całkowitego przebaczenia i uzdrowienia pamięci. Cieszę się bardzo, że już widać poprawę.
Dziękuję z całego serca Mateńce Pompejańskiej za małe cuda którymi obdarza mnie każdego dnia.
Zobacz podobne wpisy:
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Darek: 43. dzień Nowenny
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Aga, ja też dostałam tę łaskę. Ona byla mi tak bardzo potrzebna, nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy. Juz nie pamietam kiedy, moja ciocia przyslala mi wspaniala ksiazke pt.:”Uzdrawiająca Moc Ducha Świętego” o. Witko. Ja ja schowalam, ani jej nie otwierajac. Pewnego dnia szukalam pewnej rzeczy i trafilam na te ksiazke. To bylo w trakcie odmawiania pierwszej Nowenny. Przeczytalam ja, tak znalazlam wiele rozwiazan dla siebie, dzieki ktorym moglam wreszcie przebaczyc. Z pewnoscia nie przez przypadek trafilam na te ksiazke, to dzieki bliskosci Matki Bożej. Ona wiedziala czego naprawde pitrzebuje, co jest mi potrzebne w drodze wzrastania w wierze.… Czytaj więcej »