Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Szczęście pomimo rozstania

Szczesc Boze. Moja przygoda z nowenna zaczela sie 2 miesiace temu. Glowna przyczyna siegniecia przeze mnie za rozaniec bylo zakonczenie mojego rocznego zwiazku. Moja intencja bylo otrzymanie drugiej szansy od chlopaka i zeslanie mi nadziei, ze jeszcze kiedys bedziemy razem, oprocz tejze nowenny modlilam sie takze do sw. Rity, sw. Judy Tadeusza, Matki Boskiej Rozwiazyjacej Wezly i wiele innych. Na poczatku otrzymalam laske spokoju wewnetrznego, gleboka wiare, ze moja prosba sie spelni, ale nie w tej chwili tylko w odpowiednim czasie. Nie zabraklo takze uczuc takich jak: zwatpienie, strach czy rozpacz, a takze licznych pokus. Moja wiara z dnia na dzien stawala sie coraz mocniejsza, glebsza, to tez zasluga Matki Bozej, bowiem po roznych nieprzyjemnych doswiadczeniach zyciowych, stalam sie neutralna w stosunki do Boga, niby wierzylam, ale obwinialam go takze o wiele krzywd. Jesli chodzi o chlopaka, kilka dni temu napisal do mnie pierwszy raz z wlasnej inicjatywy, dzisiaj natomiast przyszedl do mnie i przekazal mi mile slowa od swoich rodzicow, a pracujac ze soba okazuje mi troske i zainteresowanie. Chwala Maryji bowiem to naprawde cud, ze potrafimy razem pracowac, normalnie funkcjonowac, a nawet zartowac czy smiac sie. Dziekuje Ci Matenko za zeslane laski. Polecam to modlitwe kazdemu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
natalia
natalia
04.11.17 19:50

Życzę Wam wszystkiego dobrego. Obyś była szczęśliwa! Piękne świadectwo

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x