Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Dziękuję

Dobry wieczór. Obiecałam sobie, że gdy moja intencja zostanie wysłuchana, dam świadectwo, by dać nadzieję innym. Wczoraj skończyłam moją pierwszą nowennę pompejańską w intencji związanej z pracą. Po ubiegłym roku, jak mi się wydawało, najtrudniejszym w życiu (zmiany w życiu osobistym, utrata pracy, nowotwór), nastał kolejny, chyba jeszcze trudniejszy. Podjęłam się pracy przy koordynacji ogromnego projektu – publiczne pieniądze, odpowiedzialność, presja czasu, wszystko dla mnie nowe. Niewyobrażalny stres każdego dnia. Obawa, czy robię to prawidłowo. Wrażenie, że dryfuję od jednej góry lodowej do kolejnej. W końcu przyszedł czas rozliczeń i weryfikacji przez nadrzędną instytucję. I…wielka radość! Wszystko dobrze, dokument zatwierdzony akurat w moje urodziny. Wczoraj koniec nowenny, dziś kolejna radość-następny etap projektu wykonany prawidłowo. Dla niezdecydowanych – naprawdę warto! Modlitwa to potężna moc.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
xyz
xyz
30.09.17 22:47
Mirka
Mirka
30.09.17 16:58

Modlitwa to potężna moc.Też tego doświadczam

m
m
30.09.17 16:29

Gratuluję! 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x