Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Domi: Mam więcej wdzięczności

Dnia 1. listopada skończyłam moją pierwszą NP. Było ciężko, ponieważ z trudem odmawiałam jedną cząstkę, a tu powzięłam postanowienie odmawiania wszystkich tajemnic przez 54 dni. W nowennie, prosiłam Matkę Najświętszą o znalezienie dobrej pracy. Jeszcze nie zostałam wysłuchana, ale się nie poddaję i już ostatkiem sił wierzę, że moja intencja jest przez Boga rozpatrywana.

Ogólnie po skończeniu nowenny, moje życie zaczęło się bardzo sypać. W każdym aspekcie. Jest mi bardzo ciężko, bo pomimo wysyłania CV nie ma żadnego odzewu. Był jeden telefon, ale propozycja była z innego miasta, a na chwilę obecną mam zobowiązania w mieście, w którym mieszkam. Widzę jakim ciężarem jestem dla rodziców, bo to ja powinnam im pomagać. Moi znajomi śmieją się ze mnie, że jestem już blisko rok na bezrobociu i odczuwam, że jestem niepotrzebna, kiedy staram się jak tylko mogę, a jednak słyszę że za mało, że powinnam więcej z siebie dawać. Do tego doszła jeszcze stłuczka, niegroźna, podczas jazd na prawo jazdy z mojej winy. Niestety jestem osobą bardzo wrażliwą i takie najmniejsze rzeczy mnie bardzo załamują.

Jak bardzo cieszą mnie te świadectwa, w których zostajecie wysłuchani, naprawdę czytając je, podnosiliście mnie na duchu, kiedy ja ją odmawiałam.

Pozostaje mi ufność, że to wszystko ma sens, że mam się czegoś nauczyć. Dużo dostałam od Boga. Przede wszystkim tęsknotę za różańcem, głębszą relację i uczucie opieki Najświętszej Panny. Reszta może przyjdzie z czasem.

Nie żałuję tego pięknego czasu modlitwy i chociaż jest ciężko, to staram się dziękować Bogu i Matce Najświętszej za krzyż, który niosę.

0 0 głosów
Oceń wpis
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Domi
Domi
23.03.17 08:56

Chciałabym uzupełnić świadectwo. W święto Ofiarowania Pańskiego zadzwonili do mnie z urzędu z propozycją stażu, następnie 13. lutego zaczęłam tam pracę. 🙂 Chociaż nie jestem na wydziale zgodnym z moim wykształceniem to cieszę się, że Maryja wstawiła się za mną i mam zajęcie. Dziękuję za wszystkie komentarze. Mam nadzieję, że Maryja nadal mnie będzie prowadzić.

m
m
21.12.16 20:44

moze odmów tez nowenne do sw Jose Maria Escriva , św Kajetana, czy św Józefa, do Matki Bożej Rozw.Węzły i może módl się tez swoimi słowami np.przed Najśw.Sakr., warto tez pomyślec czy nie mozna cos wiecej zrobic,np dokształcić się, tez mam taki problem,powodzenia

Joanna
Joanna
21.12.16 20:02

Droga Domi, zgodze sie z tym, ze brak pracy jest doswiadczeniem trudnym, ale to nie koniec swiata. Jestes mloda osoba i wkrotce otrzymasz prace. Oddaj zycie Jezusowi i ten problem. Obejrzyj Dotyk Boga o blogoslawienstwie w sferze finansow oraz przeczytaj ksiazke pt. Moc uwielbienia, czytaj Pismo Sw. Ja tez jestem bez stalej pracy troche dluzej niz Ty i na dodatek jestem starsza, ale gdy zaczelam dziekowac Bogu, wielbic Go, a nie tylko prosic – moje modlitwy, choc nieudolne jeszcze, sa wysluchiwane! Poza tym Bog mi blogoslawi w tym, co Mu powierzylam. Bog jest dobry! Choc nadal nie mam stalej pracy… Czytaj więcej »

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x