Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Barbara: Rozpacz zniknęła, pojawił się spokój

Szczęść Boże. Pragnę podzielić się moim doświadczeniem z Nowenną Pompejańską i jednocześnie z całego serca podziękować Matce Najświętszej za wszystkie otrzymane łaski. Kiedy zaszłam w ciążę bardzo cieszyliśmy się z mężem i naszą starszą córką. Około 10 tygodnia ciąży pani doktor powiedziała że powinnam wykonać badania prenatalne ponieważ jestem już kilka lat po trzydziestce. Bardzo się bałam tych badań a w zasadzie tego co mogę po nich usłyszeć.

Po tygodniu czekania na wyniki, który niesamowicie się dłużył, zadzwonił do mnie lekarz i poinformował mnie że wyniki są nieciekawe i jest duże prawdopodobieństwo że moje dziecko urodzi się z zespołem Downa. O mało nie zemdlałam. Po usłyszeniu tej wiadomości całymi dniami płakałam, byłam załamana. Widząc mamy wiozące w wózkach swoje małe dzieci odwracałam głowę nie chcąc patrzeć. Czułam się okropnie.Wiedziałam że noszę pod sercem dziecko i muszę o siebie dbać a jednocześnie nie mogłam jeść, spać i ciągle płakałam. Aż któregoś dnia pomyślałam o Nowennie Pompejańskiej, którą odmawiałam raz w 2013 roku. Powiedziałam ” Matko Boża kto mi pomoże jak nie Ty?” i zaczęłam odmawiać 4 części różańca. W pierwszy dzień całą modlitwę przepłakałam. Mój nastrój nie zmienił się ani trochę. W drugi dzień, kiedy rano się obudziłam jak zwykle moje myśli krążyły wokół wyników badań i wiadomości usłyszanej od lekarza ale zdarzyło się coś niesamowitego – już nie płakałam ale czułam jakiś dziwny wewnętrzny spokój i od tego momentu cokolwiek złego wyobraziłam sobie na temat tego co powiedział mi lekarz nie byłam w stanie się rozpłakać nawet gdybym bardzo chciała. Czułam coś dziwnego w sercu co przynosiło mi ogromny spokój. Odmówiłam 3 Nowenny w tej intencji aby moje dziecko urodziło się zdrowe. Poza tym odmawiałam jeszcze Koronkę do Bożego Miłosierdzia i modliłam się w Godzinę Miłosierdzia a także odprawiona została w tej intencji Msza Święta na Jasnej Górze. Matka Przenajświętsza i Jezus Miłosierny wysłuchali mnie. Nasza córeczka Marta Faustyna urodziła się zdrowa za co Bogu i Matce Najświętszej niech będą dzięki!

Zachęcam wszystkich do odmawiania tej pięknej modlitwy jaką jest Nowenna Pompejańska oraz do przekazywania jej innym.

1 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Violonczelistka
Violonczelistka
22.02.16 11:22

Chwała Tobie Panie i Matce Boskiej !!! Alleluja !

barbara
barbara
21.02.16 21:27

Chwala Panu ! i naszej Blogoslawionej Matce Bozej .Duzo zdrowia zycze i opieki Bozej.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x