Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Renata: Szybkie i pomyślne rozwiązanie sprawy urzędowej

Nowennę pompejańską odmawiam od prawie roku, bo obiecałam sobie i Matce Boskiej, że tak już będzie, póki mi starczy sił. Moja, a w zasadzie nasz rodzinna sprawa, w rozwiązaniu której pomogła mi Matka Boska była trudna i wydawało się niemożliwa do pomyślnego rozwiązania… A jednak udało się ją rozwiązać i to bezboleśnie, jedną decyzją administracyjną. Jestem przekonana, że to dzięki wstawiennictwu Maryi. Zanim zaczęłam modlić się nowenną, podchodziłam do niej z rezerwą. Poleciła mi ją moja kochana teściowa, kobieta wielkiej wiary. Ja byłam sceptyczna, bo uważałam, że odmawianie różańca w takiej czy innej formule nie ma znaczenia. A jednak, faktycznie jest moc w tej modlitwie i nie można w niej odkładać odmawiania różańca na kiedy indziej, jest zobowiązanie. I ja je podjęłam, włączam w nie też powoli mojego męża. Są coraz nowe intencje, nowe potrzeby. Nie traktuję tej modlitwy jako koncertu życzeń, ale poprzez nią chcę pokazać Matce Bożej, że nie jestem i nie chcę być chrześcijanką z doskoku, od niedzieli i święta, ale codziennie, bezustannie… Pozdrawiam wszystkich.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ana
Ana
23.10.15 23:56

dziekuje, ze napisalas swoje swiadectwo..

Bogusienka
Bogusienka
23.10.15 17:37

Wspaniale doswiadczenie – bardzo bardzo sie ciesze, ze Matka Boska tak Wam pomogla.
Ona wynagrodzi „starania” kazdego dziecka.

Szczesc Boze!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x