Odmawiam Nowennę Pompejańską trzeci raz. Tym razem o cud uzdrowienia dla mojej rodziny z ciezkiej, smiertelnej choroby. Dzis jest 36 dzień. Wiadomosc ze szpitala w Krakowie brzmi: ” Pani córka jest zdrowa, wynik negatywny, nic jej nie grozi”. Matko Boza dziękuję Ci za ten cud i proszę o dalszą opiekę. W Nowennie Pompejańskiej jest ogromna siła i moc nie do opisania. Nie wyobrażam sobie życia bez tej modlitwy.
Chwała Panu. Piękne świadectwo. Bardzo dziękuję.
To mogloby byc piekne porywajace swiadectwo, a napisane bez werwy bez zadnych danych, corka zostala wyleczona z czego? Zamiast uwierzyc w uzdrowienie skutek jest odwrotny
To bardzo osobista sprawa. Prosze wybaczyc ale Matka Boza wie z jakiej choroby uratowała mi dziecko.