O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od mamy bliskiej mi koleżanki. Minęło jednak trochę czasu zanim zdecydowałam się na modlitwę. Pamiętam jak pewnego dnia weszłam do kościoła i kiedy usiadłam zobaczyłam przed sobą karteczkę z informacją jak odmawiać nowennę pompejańska. Pomyślałam że to znak dla mnie. Wzięłam karteczkę i od tego momentu była ze mną myśl że muszę ją odmówić. I tak się stało na początku czerwca tego roku. Myślałam że to będzie tylko jedna nowenna, ale okazało się że po skończeniu tej pierwszej zaczęłam odmawiać druga. W sumie odmówiłam ich trzy bez dnia przerwy. Ostatnią zakończyłam 23 listopada. Dwie pierwsze były w intencji ciąży. Przez długie lata nie udało mi się zostać mamą,co bardzo mnie bolało i nadal boli. Modliłam się więc każdego dnia o wymarzone dziecko. I chociaż nie udało mi się wyprosić tej łaski ,to uważam ,że w jakimś stopniu moja prośba została wysluchana. Pod koniec części błagalnej mojej drugiej nowenny dostałam propozycję zostania mamą chrzestną ślicznej Alicji. Jest to wnuczka dokładnie tej osoby, od której dowiedziałam się o nowennie. Bóg nie dał mi swojego dziecka ale za to otrzymałam łaskę bycia mamą chrzestną za co jestem bardzo wdzieczna i chcę za ten dar z całego serca podziękować.
Proszę o to by mąż tyran z którym nie mieszkam psychopata męczący mnie dzieci po race moja wszystko zaprzestał robić to wszystko to lata już robi i lata modlitwy nic .
Będę modlil się o dar macierzyństwa dla Ciebie Ewo
Piękne świadectwo ,pełne miłości i pokory .Szczesc Wam Boze.