To moje pierwsze świadectwo, nowennę odmówiłam już 5 razy. Intencją tej Nowenny była prośba o sprawiedliwość w bardzo ciężkiej i beznadziejnej sytuacji, a mianowicie kłótni i wielkim nieporozumieniu bliskiej mi osoby, po której została oczerniona w oczach wielu ludzi.
Pomimo odmówienia tej Nowenny o sprawiedliwy koniec i powrót do pracy tej osoby, tak się nie stało, lecz ja wiem, że Matka Boża i Trójca Przenajświętsza mieli inny, lepszy plan. Przez cały ten czas czułam ogromną obecność Matki Bożej, jej miłość i podpowiedź, że mam wierzyć, że wszystko dobrze się skończy.
Ta nowenna nie była łatwa, wiele pokus, chęć przerwania, gdy widziałam, że wszystko się sypie i już w połowie były decyzje, które mogły zniechęcić do dalszego odmawiania. Jednak całym sercem cieszę się, że nie przerwałam Nowenny, bo czuje, że ta modlitwa pomogła osobie niesprawiedliwie potraktowanej jak i wszystkim, którzy byli w to zamieszani.
Z całego serca zachęcam do odmawiania Nowenny Pompejańskiej- to jest cudowna modlitwa, prawdziwie nie do odparcia, która daje spokój serca, pokój duszy i uczucie realnej obecności cudownej Mateńki, która opiekuje się nami jak swoimi zagubionymi dziećmi. Tego cudownego uczucia szczęścia po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej nie można opisać słowami, nawet jeżeli sprawy nie potoczyły się po naszej myśli. Proszę módlcie się na różańcu, Maryja nie opuszcza nikogo, kto przez różaniec prosi o jej wstawiennictwo przed jej Kochanym Synem!
Zobacz podobne wpisy:
Katarzyna: Obroniony doktorat
Justyna: Spokojna głowa bez obsesyjnych myśl
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Jestem w podobnej sytuacji. Jak zakończyła się ta sprawa?