Od roku z mężem staramy się o drugie dziecko. W maju poroniłam, w sierpniu byłam w ciąży pozamacicznej. Bardzo mocno to przeżyłam. Bałam się w ogóle podjąć kolejne starania. Odwiedziłam koleżankę, która opowiedziała mi o Nowennie Pompejańskiej.
Na początku było bardzo ciężko (wcześniej nie modliłam się zbyt dużo), często zasypiałam wieczorem. Postanowiłam umówić się z Maryją, że mój dzień rozpoczyna się o 7:00 i kończy się o 7:00. Gdy nie zdążyłam odmówić wszystkich części danego dnia to wstawałam o 5:30 i dokańczałam. Tydzień po odmówieniu Nowenny zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny. Wiem na pewno, że teraz wszystko będzie dobrze i że Królowa Różańca Świętego czuwa nade mną i moim maleństwem.
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
10 krótkich świadectw nowenny pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Oczywiście,że będzie dobrze- dużo dobrego:))