Szczęść Boże.Ja wczoraj skończyłam odmawiać szósty już raz Nowennę Pompejańską,każdą w innej intencji.
Od chwili gdy zaczęłam pierwszy raz czyli od 1.lipca 2015 stałam się innym człowiekiem,jestem spokojniejsza,wyciszona,umiem przeprosić nie ma we mnie tyle złości co przed modlitwą. Wiem bardzo dobrze że to wszystko za przyczyną Matki Bożej.Ostatnią nowennę odmawiałam w nietypowej sprawie. Prosiłam Matuchnę o pomoc w schudnięciu dla zdrowia,ponieważ zaczęło mi ono szwankować,a sama próbując różnych diet nie dałam rady.I już pod koniec odmawiania części błagalnej zaczęłam chudnąć,Nie jest to może jeszcze dużo,ale są już widoczne efekty.Wierzę i ufam Matce Najświętszej że dotrwam i dam radę.W tej chwili nie wyobrażam już sobie dnia bez Nowenny Pompejańskiej, modlitwa,jest dla mnie całym moim życiem,bo wiem że modlitwa i różaniec są niezbędne w życiu.W każdej chwili jestem z Jezusem i Maryją i jest mi z tym dobrze. Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
proszę o modlitwę za tatę stan jest ciężki, ma nowotwór, o wytrwałość w odmawianiu nowenny,poczęcie dziecka, polepszenie relacji z mężem, o odnalezienie sensu codzienności
bardzo proszę o modlitwę za tate stan jest ciężki, ma nowotwór, o wytrwałość przy odmawianiu nowenny, poczęcie dziecka, odnalezienie sensu codzienności, o polepszenie relacji z mężem, znalezienie pracy
Tak przyznaję ci zupełnie rację.
Nie ma to jak słodkie uzależnienie 🙂 Matka Boża naprawdę pomaga.