Chciałabym podzielić się wielką łaską jaką otrzymali moi rodzice dzięki Najświętszej Panience. Nie bardzo chciałam dzielić się tym świadectwem, bo potem odchorowuję to i psychicznie i fizycznie, ale to chyba kolejny dowód na to, jak ważne jest dawanie świadectw. Od stycznia zorganizowałam w rodzinie 5 osób, które podjęły się modlitwy Nowenny Pompejańskiej w intencji mojego Taty, o łaskę jego nawrócenia, uwolnienia od złych duchów, uwolnienia od zniewoleń i wszelkie Dary Ducha św.
W trakcie Nowenny w pierwszej części, mój tata stał się spokojniejszy, mniej przeklinał, przestał oglądać straszne programy,mniej pił, zaczął zaglądać na telewizję Trwam. W drugiej części miał ataki agresji i strasznych wyzwisk na osoby, które się za Niego modliły. Nawet nie był tego świadomy. Raz był tak wykończony i psychicznie i fizycznie, że nie był w stanie iść do pracy. Od jakiegoś czasu nie przystępował do spowiedzi, bo nie chciał się naprzykrzać Bogu. Nowennę skończyliśmy tuż przed świętami Wielkanocnymi. Mój tato nie miał znowu zamiaru iść do spowiedzi. W wielki czwartek przyznał się mamie, że nie wie dlaczego rano o 7.00 poczuł potrzebę wstąpienia do kościoła, tylko tak. W kościele okazało się, że byli księża w konfesjonałach a nikt nie spowiadał się. Mój Tato stwierdził, że skoro tu jest to przystąpi do SPOWIEDZI. W Wielki Piątek poszedł z mamą na godz.15.00 na drogę krzyżową do Kościoła i koronkę do Bożego Miłosierdzia. Od Wielkiej Soboty uczestniczył w Triudum Paschalnym. Zaznaczam, że nigdy wcześniej nie chodził w wielką sobotę na Msze św. Ja jednocześnie by objąć moją mamę ochroną przed atakami złego od strony mojego Taty zaczęłam od 1 marca nowennę 30-to dniową do św. Józefa w intencji opieki i ochrony nad Nią oraz by przyjęła szkaplerz św. Michała Archanioła i Matki Bożej Karmelitańskiej. Moja Mama w dniu 05.04.2016 przyjęła już szkaplerz św. Michała Archanioła i chce przyjąć w lipcu szkaplerz Karmelitański. Zaznaczam, że wcześniej modliliśmy się ogólnie za całą nasza rodzinę również Nowenną Pompejańską i moja Mama w dniu 8 grudnia 2015 r. nagle się nawróciła. Jakiś czas temu usłyszałam w duszy, że moja Mama powinna przyjąć szkaplerz Karmelitański. Przed dniem 8.12.2015r. Mama w ogóle nie chciała o tym słyszeć. Dziś dzięki Nowennie Pompejańskiej i wspólnej modlitwie rodzinnej moi rodzice są innymi ludźmi. Ich dusze zostały przemienione dzięki, łasce Matki Bożej.
Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Uzdrowienie z choroby alkoholowej
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne:)
Hej, wiesz mysle, ze jestes super organizatorka 🙂
A Bog obdarza Cie swoja moca.
Powodzenia 🙂
B.ciesza mnie Twoje/Wasze sukcesy 🙂
Dziekuje za swiadectwo
dziekuję za to świadectwo!!!
Iwa, Chwała Panu!!
Wspaniałe świadectwo! Wszystkiego dobrego Kochana 🙂
Piekne swiadectwo, ! Zycze opieki Matki Bozej dla calej rodiny .Pozdrawiam