Obecnie jestem w trakcie odmawiania trzeciej nowenny. Pierwsza nowenna została przez Matkę Najświętszą wysłuchana. Druga i trzecia nowenna jest w tej samej intencji, chodzi o pomoc w rozwiązaniu problemów finansowych w jakich znaleźliśmy się z mężem. Spodziewałam się nagłego oczywistego znaku, cudu. Natomiast nic spektakularnego w realizacji moich próśb nie dzieje.
Dzieją się natomiast rzeczy nieoczekiwane, drobne, codzienne. Ta pomoc przychodzi w najdrobniejszych sprawach, pomoc materialna. Tak jakby ktoś podążał krok przed nami i ułatwiał życie na co dzień. Są to drobiazgi, ale jakże pomocne i jakże wyraźne, nie sposób się nie zorientować, że to pomoc Maryi na każdym kroku. Chwilami aż łzy radości i niedowierzania napływają do oczu. I zaczynam głęboko wierzyć, ze przetrwamy trudny okres, ze wyjdziemy na prostą i nie będziemy sami z problemami. Moja wdzięczność jest ogromna, i radość również. Dziękuję kochana Matko
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Mamy tak samo!! Nowenne odmawiam już prawie od 4- lat z przerwami. Modle się w różnych intencjach najczęściej za inne osoby, ale w sercu zawsze mam też pragnienie żeby w końcu wyjść z problemów finansowych raz na zawsze. Jest to dla naszej rodziny bardzo duży problem!! Ale z perspektywy czasu wiem że Matka Boża czuwa nad nami i codziennie obdarza nas łaskami tak jak właśnie Ty Iwonko piszesz. Są to różne, codzienne zdarzenia które nieraz powalają z nóg! Pokory i ufności tego nam potrzeba!! Dlatego codziennie dziękuje za to co mam, bo to wszystko od Boga pochodzi!! A Ojciec Niebieski… Czytaj więcej »