Szczęść Boże.
To moje pierwsze świadectwo, jak zaczęłam je pisać to otrzymałam kolejne łaski, więc zachęcam do napisania świadectwa tych, którzy jeszcze tego nie zrobili.
Intencje moich 5 Nowenn Pompejańskich:
1. O łaskę znalezienia wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. (z błędami ponieważ była to pierwsza moja Nowenna-3 Różańce)
2. W pewnej intencji (3 Różańce)
3. W tej samej intencji co 2 Nowenna (tym razem były to 4 Różańce)
4. W intencji poznania dobrego męża (3 Różańce)
5. O Łaskę dobrego rozeznania powołania. (3 Różańce)
Czy intencje zostały wysłuchane? Każda w jakiś sposób została wysłuchana. Po kolei postaram się opisać łaski, które otrzymałam itd.
Pierwsza została wysłuchana i to z nadmiarem. Co mam na myśli? Myślałam, że Maryja da mi inną łaskę, bo to w jakiej chciałam być wspólnocie było zbyt ambitne. Byłam wcześniej w oazie i zależało mi na kilku rzeczach, aby ta wspólnota je miała. Ale jak odwiedziłam wspólnoty z mojego pobliskiego rejonu to okazywało się, że pozostaje mi smutek z powodu braku wspólnoty. Jednak po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej na nowo głęboko UFAŁAM, że Maryja mnie wysłucha. Aż tu nagle kiedyś włączam komputer i wyskakują mi jakieś dziwne strony. Czytam tekst na stronie: że jest jakaś wspólnota do, której mam 35 minut samochodem. Więc postanowiłam tam pojechać i własnym oczom nie wierzyłam. Wszystkie moje pragnienia odnośnie wspólnoty zostały wysłuchane !!!
1. We wspólnocie był Kapłan (co w Odnowach jest rzadkością, przynajmniej u mnie w rejonie) 2. Wspólnota oprócz
spotkań ogólnych ma formację w małych grupkach (co jest dla mnie szokiem
do kwadratu – bo takiej nie spotkałam) 3. Oprawa muzyczna tej wspólnoty to moje zaskoczenie do potęgi nieskończonej. 4. Chciałam, aby w tej wspólnocie były osoby zbliżone do mnie wiekiem czyli ok. 30 lat, ale mogły być starsze. I co? w 90% są w moim wieku. 5. Maryja i Jezus mają poczucie humoru, bo okazało się, że ta wspólnota w swojej nazwie wcale nie ma „Odnowa w Duchu Św.”(jednak ma Jej klimat), dlatego tak ciężko było mi Ją znaleźć. Znalezienie takiej wspólnoty
na Śląsku szczególnie w moim rejonie to CUD. Za wysłuchanie tej intencji
przez Maryję DZIĘKUJĘ !!! Nawet teraz kolejne łaski dotyczące tej
wspólnoty cały czas otrzymuję pomimo tego, że już niebawem 1,5 roku mija od
wysłuchania tej prośby.
Intencja 2 właśnie dzisiaj (tj. 23 czerwiec) dowiedziałam się, że prawdopodobnie będzie wysłuchana po ok. 5 miesiącach od odmówienia Nowenny, a więc ciąg dalszy mojego świadectwa nastąpi.
Ostatnia Nowenna w połowie została na razie wysłuchana. Może nie było ogromnych fajerwerków, ale pragnęłam, aby Maryja wlała we mnie odwagę odnośnie podejmowania życiowych decyzji. I tak się też stało. Moje powołanie na czas aktualny rozeznałam. Czas pokarze czy
będzie mi dane w nim wytrwać. W tej intencji proszę Was o modlitwę.
Co do przeszkód i łask, które pojawiły się w trakcie odmawiana:
1. Pokój i radość.
2. W trakcie niektórych Nowenn po odmówieniu w danym dniu z prawego oka
leciały mi łzy.
2. Zwłaszcza w trakcie Nowenny z 4 Różańcami czasami drętwiały mi ręce. Nie czułam, że mam w dłoni Różaniec (pewnie była to oznaka działania złego ducha).
3. Szczególną łaską była dla mnie przerwa między 4 a 5 Nowenną, tą ostatnią zakończyłam w Boże Ciało. Może niektóre osoby to zdziwi, ale ta przerwa ponad dwutygodniowa bardzo mnie wyciszyła. Dzięki czemu część pierwszą 5 Nowenny odmawiało mi się spokojnie. Trudności w
tej Nowennie zaczęły się w drugim tygodniu drugiej części.
4. Był w jednym dniu mocny atak złego ducha, a tym razem postanowił zadziałać przez inną osobę. Gdyby nie moja determinacja to ostatniej Nowenny nie udałoby mi się dokończyć.
5. Dzięki odmawianiu Nowenn każda minuta mojego życia jest dobrze
przeżyta – to jest największy OWOC wszystkich moich odmówionych Nowenn Pompejańskich. Dodam do tej łaski jeszcze tyle, że w trakcie 5 Nowenny byłam dwa razy na weekendowych rekolekcjach raz w Krakowie i udało mi się w każdym dniu odmówić Nowennę. To taka nutka odwagi ode mnie dla tych co martwią się, że mają jakieś wyjazdy i nie dadzą rady odmówić. W takich dniach jak i w całej Nowennie pomaga tabelka. Ja widziałam już dwie różniące się nieco. I wtedy nawet dalsze podróże nie są wstanie nam przeszkodzić.
6. Działanie. Czytam tak Wasze świadectwa, za które każdemu z Was
dziękuję. To piękne, że tyle osób modli się Nowenną (moja pierwsza prośba do Was piszcie w świadectwach czy odmawiacie 4 czy 3 Różańce w poszczególnych Nowennach, bo to później czytającym świadectwa pomaga w odczytywaniu łask) i PAMIĘTAJCIE: Modlitwa i czyn !!! Jeśli są wśród Was osoby, które w ogóle nie widzą łask Maryi, to może dlatego? Intencje nasze bywają bardzo trudne, więc dobrze jest odmówić kolejne Nowenny, ale w trakcie Nich zrobić sobie też jakąś przerwę na działanie. I wtedy łaski są LAWINOWE.
5. Kolejna łaska ogólna dotycząca Nowenny: może i Maryja czasem nie
wysłuchuje nas piorunem albo nie tak jak o to prosiliśmy, jednak cała przyjaźń z Maryją i owoce Nowenny polegają na tym, że my dajemy Jej swój czas, a Ona jak my jesteśmy w jakiejś potrzebie to zaraz działa
piorunem. Miałam też parę takich sytuacji bez wyjścia i nagle Maryja okryła mnie swoim płaszczem i po pewnym czasie zorientowałam się, że te drobne łaski to też owoc Nowenny Pompejańskiej.
6. Dodatkowo już kilkadziesiąt osób dowiedziało się przeze mnie o Nowennie
Pompejańskiej i dwie intencje już mam zamówione. Więc to też jest kolejna ŁASKA. Modlić się za kolejne osoby pewnie nie będzie łatwo, ale jeśli powierzają mi siebie, widocznie widzą, że Maryja jest moją Mamą i przyjaciółką, więc mnie też mogą zaufać i nie boją się, że może być im trudniej w trakcie jak będę się za Nich
modlić.
Wszystkim modlącym się napiszę: odwagi, trwajcie w modlitwie, UFAJCIE I DZIAŁAJCIE.
Zobacz podobne wpisy:
Kamila: Praca
Maria: Chwała Ci Maryjo Pompejańska!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
dziękuję za świadectwo 🙂
Gosiu , Tereso nie ma za co…. świadectwo jest proste…. na początku sądziłam że zbyt proste ale widzę po lajkach że najlepiej pisać prosto z serca 🙂 długo się wahałam z napisaniem świadectwa ale najważniejsze to dawanie świadectwa. Ciesze się, że jest dla Was budujące 🙂
pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie 🙂
Piękne i pouczające świadectwo. Dziękuję 🙂
piękne świadectwo!!! 🙂
Anno dziękuje za swiadectwo …fajnie to opisałaś .
Dziękuję wszystkim za rady i pocieszenia ;-)))
Odmawiaj dalej i daj na luz ze strachem. Maryja jest ekstra babką – nie opuści Cię, bo zrobiłaś sobie jeden dzień przerwy.
Sylwio…oczywiście lepiej byłoby odmówić Nowennę bez przerwy tak jak zaleciła Matka Boża ale w Twoim przypadku zadziałała tzw. siła wyższa i ja bym odmawiała dalej. Nie dalej jak wczoraj czytałam tu świadectwo osoby, która nie dała rady i sama przerwała odmawianie NP a jej intencja została wysłuchana. Z tego co pamiętam ta osoba modliła się o pracę…No chyba, że to był w przypadek a nie łaska.
Ta osoba przerwała odmawianie po otrzymaniu pracy (pracę otrzymała w trakcie odmawiania). Ale to pokazuje, że Pan Bóg obdarza łaskami jak chce i kiedy chce. Patrzy na serce i pewnie jeszcze na inne sprawy, a nie podlicza skrupulatnie dni i odmówionych Zdrowasiek.
Ja też myślę, że powinnaś zacząć od nowa.
Módl się dalej. Najważniejsze jest jak w modlitwę wierzymy. W tym sekret, modlić się z wiarą.
według mnie zacząć od nowa..
Może ktoś wie co powinnam zrobić????
Wczoraj był mój 25 dzień odmawiania części błagalnej jednak dopadał mnie wirus i bardzo źle się czułam , nie poszłam do pracy i postanowiłam że nowennę odmówię jutro. Czyli następnego dnia zmówię 2 razy. Tak też zrobiłam, jednak teraz mam spore wątpliwości czy tak mogłam zrobić. Może to była pokusa a ja jej nie przetrwałam. Z drugiej strony nie chciałam zmawiać nowenny na wpół śpiąca, aby odklepać i wolałam to zrobić następnego dnia , myślać co mówięc podczas modlitwy. Co powinnam teraz zrobić ??? Modlić się dalej czy zacząć od nowa.
Sylwia, ja też tak zrobiłam, jak TY …Matka Boża nie jest rygorystyczna wobec nas, różaniec to przede wszystkim rozmowa z Nią, i cieszy się każdym wołaniem zwróconym do Niej o pomoc. Odmawiaj dalej. Do następnej przyłożysz się jeszcze bardziej. Pamiętajmy, że nowenna to nie czarodziejskie zaklęcie, to miłość i wdzięczność okazywana przez nas Matce Bożej.