Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agata: Szczerze do tego namawiam

0
0
głosów
Oceń wpis

Pochodzę z rodziny katolickiej, więc modlitwa różańcowa nie jest mi obca. Jednakże odmawianie różańca trzy razy w ciągu dnia mocno mnie odstraszało i zniechęcało, dlatego też długo nie mogłam się zdobyć na to aby rozpocząć nowennę. A w tym momencie jestem w trakcie odmawiania już drugiej z kolei. Nie jest to modlitwa łatwa, ale skoro chcemy otrzymać specjalne łaski od Matki Bożej musimy podjąć wysiłek. Nie przerażajmy się długotrwałością modlitwy, ani tym, że może nie jesteśmy dostatecznie „święci” na jej odmawianie – nikt nie jest. Często brakuje mi cierpliwości a do doskonałości jest mi bardzo daleko. Pamiętajmy też, że modlitwa nie działa na zasadzie magicznego zaklęcia – już zaraz będą widoczne efekty. Trzeba na nie czasami poczekać, ale zawsze będą. Bywały dni, że było mi ciężko i buntowałam się myśląc – po co ja to odmawiam, skoro zamiast lepiej, jest tylko gorzej. Dziś myślę, że były to przeszkody stawiane mi przez złego namawiającego do przerwania modlitwy. Skoro zły nie chce żebyśmy odmawiali różaniec, to tym bardziej pomyślcie ile łask ta modlitwa daje, bo skoro miałaby być bezowocna, to jaką korzyść miałby zły żeby nam w niej przeszkadzać! Dziś ani nie przeraża ani nie odstrasza mnie kilkakrotne odmawianie różańca w ciągu dnia. Odmawiam go chętnie. Z czasem jest łatwiej. Modliłam się w kwestii spraw osobistych i naprawdę widzę efekty, choć zdaję sobie sprawę, że moje modlitwy nie są idealne! Nie zrażajcie się także czytając wypowiedzi jakoby od momentu rozpoczęcia nowenny niektórych spotyka plaga nieszczęść – z pewnością nie może to być efekt modlitwy. Wiara i zaufanie nie są prostymi sprawami, ale warto podjąć wysiłek odmawiania nowenny! Szczerze do tego namawiam.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agata
Agata
21.06.15 11:54

Cieszę się jeśli moje świadectwo dało komuś nadzieję i siłę do modlitwy>

Roky
Roky
21.06.15 10:46

Moje 2 nowenny nie zostały wysłuchane…Kilka lat temu kiedy rozpadało się moje małżeństwo, zacząłem codziennie odmawiać różaniec. Żona wywiozła nasze ukochane dziecko dziesiątki kilometrów ode mnie. Cztery długie lata modliłem się codziennie na różańcu, w tym dwie NP, aż w końcu Sąd orzekł rozwód. Teraz po długich już ponad czterech latach wiem, że moja nowenna nigdy nie zostanie wysłuchana, bo po prostu, po ludzku przestałem swoją żonę kochać. Po tylu latach oddzielnego mieszkania, to już jest dla mnie obcy człowiek…

barbara
barbara
20.06.15 22:34

Dziekuj za swiadectwo to co piszesz jest prawda nie ma cudu naychmiastowego ,ale splywaja laski take jak Bog uwaza dla nas najlapsze . Zycze Blogoslawienstwa Maryji i Jezusa .

Karina
Karina
20.06.15 20:30

Wspaniale i bardzo madre swiadectwo

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x