Nowennę odmawiam od ok. 1,5 roku … tj. ok. 10 Nowenn Pompejańskich. Prawie wszystkie Nowenny Pompejańskie się spełniły…a dwie z nich czekają na wypełnienie zgodnie z wolą MB i wierzę bardzo, że niedługo się wypełnią :). Zostawiłam już kilka świadectw i pragną zostawić kolejne, ponieważ otrzymałam łaskę cudownej miłości, o którą modliłam się nieustanie przez 1,5 roku i wierzyłam, że prędzej czy później będzie nam dane być razem, a modliłam się o konkretną (dodam, jeszcze, że modliłam się wieloma modlitwami jednocześnie min. do św. JP II, do św. Józefa). Najbardziej cieszę się, że jest to wierząca osoba, z którą chodzę do Kościoła i myślimy o wspólnej przyszłości.
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że możemy być razem. Życzę dużo cierpliwości i wiary. Pozdrawiam, Małgosia
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
I tu się niestety Lolu mylisz…Nigdy nie stawiam i nie stawiałam faceta na pierwszym miejscu w swoim życiu za stara i za mądra jestem. Zawsze miałam i mam duże powodzenie wśród płci przeciwnej. Nikogo nie muszę ustawiać na piedestale aby się mną zainteresował. Natomiast ludzka krzywda krzywdą pozostaje. Aha i dla jasności nie żyliśmy w grzechu…
Świetnie Cię Marku rozumiem. Ja jeszcze dodam, że nie raz z moim „wymodlonym” modliliśmy się razem…Oddaliśmy naszą miłość Bogu pod opiekę…A jednak ów człowiek skrzywdził mnie swoim zachowaniem jak nikt.
i w tym momencie Pan Bóg Ci pokazał, kogo uczyniłaś bogiem w Waszym życiu.
Czekam Małgosiu na Twoje świadectwo w 25 rocznicę ślubu…Nie piszę tego przez złośliwość ale sama bardzo „przejechałam” się na takiej „wymodlonej”, głęboko wierzącej osobie, która ze mną planowała przyszłość…
Ja wymodliłem sobie kogoś. Potem modliłem się o nas bedąć w związku . Był okres że przez 5 lat codziennie odmówiłem dziesiątkę w naszej intencji. Miła i dobra dziewczyna postanowiła odejść i zostać biseksualną prostytutką.Po 12 latach razem. Twierdzi że zawsze udawała i była ze mną z wygodnictwa.
Poznaliśmy się na oazie.
I jak tu wierzyć w wymodlone osoby
Mam nadzieję Marku, że mimo tego trudnego doświadczenia nie zamkniesz się na miłość. Życzę powodzenia 😉
„Biseksualna prostytutka” a to dobre. Takie numery to nie z nami Marku. Żyłeś z nią, znaczy seks był bez sakramentu. Więc na jakiej podstawie twierdzisz, że to właśnie o tę się modliłeś? Znaczy Bóg chciał, abyś żył w grzechu. Puknij się w główeczkę.
piękne świadectwo, ale mi już chyba nic nie przywróci wiary w prawdziwą miłość… chyba przestaję wierzyć, że coś takiego istnieje i że ja mogłabym tego doświadczyć…niestety.
🙁
witam czy ta intecja byla o kogos konkretnego? mozesz opowiedziec wiecej ? pozdrawiam Bog z Toba
„ponieważ otrzymałam łaskę cudownej miłości, o którą modliłam się nieustanie przez 1,5 roku i wierzyłam, że prędzej czy później będzie nam dane być razem, a modliłam się o konkretną (dodam, jeszcze, że modliłam się wieloma modlitwami jednocześnie min. do św. JP II, do św. Józefa). „- Elu mysle, ze chodzilo o konkretna osobe, przynajmniej tak to rozumiem:) Malgosiu dzieki za swiadectwo:) i Chwala Panu i duzo duzo blogoslawienstwa Bozego