Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bartolo Longo. Od kapłana szatana do Apostoła Różańca i NOWENNY POMPEJAŃSKIEJ!

5 5 głosów
Oceń wpis

Szedł drogą zatracenia. Jak wielu naszych bliskich, znajomych walczył z Kościołem katolickiem. Interesował się okultyzmem i spirytyzmem. Poszedł nawet dalej…. został wyświęcony na kapłana kościoła szatana. Ale to wszystko nie zamknęło dla niego Bożego Miłosierdzia. Dziś jest nazywany nie tylko Apostołem Różańca i nowenny pompejańskiej ale także Człowiekiem Miłosierdzia.

5 października Kościół wspomina bł. Bartolo Longo. To o nim jest bowiem mowa. Przebył drogę od piekła do chwały ołtarzy, a Jan Paweł II określił go „wzorem dla współczesnych świeckich katolików”.

Poniżej znajdziesz krótki artykuł o bł. Bartolu Longo, filmy o nim oraz polecane książki, które możesz znaleźć w dużej promocji. Oto spis treści bieżącej strony:

Bartolo Longo. Droga ku zatraceniu

Bartolo Longo
Bartolo Longo

Jak podjae biografia bł. Bartola Longo „Od kapłana szatana do apostoła różańca„, Bartolo Longo przyszedł na świat 10 lutego 1841 r. w Latiano we Włoszech w pobożnej rodzinie. Rodzice dbali o dobre, katolickie wychowanie i edukację syna. Po opuszczeniu domu rodzinnego wstąpił na wydział prawa Uniwersytetu Neapolitańskiego. Był to burzliwy okres w historii Włoch. Uniwersytety zostały przejęte przez jawnych wrogów Kościoła. Wielu studentów, a nawet wykładowców, parało się praktykami okultystycznymi i spirytystycznymi. Teologią katolicką otwarcie pogardzano, a masoneria rozszerzała swoje wpływy. Pod wpływem ateistycznego otoczenia, wiara Bartola uległa załamaniu. Wstąpił on do sekty spirytystycznej i sam zaczął uprawiać zakazane w Biblii praktyki. W krótkim czasie poczynił takie „postępy”, że antybiskup mianował go kapłanem szatana.

W szatańskim opętaniu Longo trwał półtora roku. W tym czasie praktykował obrzędy, które były małpowaniem sakramentów świętych, zajmował się okultyzmem, organizował seanse spirytystyczne ze znanym neapolitańskim medium, brał udział w publicznych wystąpieniach antypapieskich inicjowanych przez wolnomularstwo. Długie wyniszczające posty, diaboliczne wizje, nasilająca się depresja, doprowadziły Bartola na skraj obłędu.

Pewnego dnia zdawało mu się, że słyszy błagalny głos zmarłego ojca, który nawoływał go do powrotu do Boga. Zdesperowany poprosił o pomoc przyjaciela rodziny, zwierzając mu się ze swojego opłakanego stanu. Ten zaszokowany wyznaniem Bartola zapytał go wprost, czy chce umrzeć w przytułku dla obłąkanych i zostać potępiony na wieki?  Długie rozmowy z przyjacielem przekonały go do opuszczenia sekty. Ów znajomy, profesor Pepe zaprowadził zagubionego Longo do biegłego w filozofii i teologii dominikanina, Alberta Radentego, u niego odbył spowiedź, wstąpił także do Tercjarzy Dominikańskich – wybrał sobie imię -„Brat Różaniec”.

Radykalne nawrócenie

Równocześnie zaczął odbywać pokutę. Odwiedzał swoich byłych znajomych z sekty i próbował ich nawracać. Spotkał się jednak z wyśmiewaniem i drwiną. To go nie zniechęciło. Dalej publicznie wyrzekał się swoich błędów, chodząc po modnych kawiarniach i miejscach spotkań neapolitańskich studentów. Udał się także ostatni raz na seans spirytystyczny. Trzymając w dłoniach medalik Matki Bożej zawołał: „Wyrzekam się spirytyzmu, bo jest on tylko plątaniną kłamstw i błędów!”

Bartolo pomagał biednym i chorym w Neapolu. Pierwszy raz do Pompejów Longo udał się w sprawach majątkowych hrabiny de Fusco. Podczas spaceru po okolicy wpadł w stan rezygnacji i przygnębienia. w „Historii sanktuarium w Pompejach” pisał: „Pomimo pokuty wciąż gnębiła mnie myśl, że należę do szatana i nadal jestem jego niewolnikiem, a on oczekuje na mnie w piekle. Rozważając to popadłem w rozpacz i byłem bliski samobójstwa. Wtedy usłyszałem w moim sercu echo słów ojca Alberta, powtarzającego za Maryją: Ten, kto propaguje mój różaniec, będzie zbawiony. Te słowa oświeciły moją duszę. Upadłem na kolana i zawołałem: Jeżeli te słowa są prawdą, to osiągnę zbawienie, ponieważ nie opuszczę tej dzikiej krainy, dopóki nie rozszerzę tutaj Twojego różańca. W tym momencie rozległ się głos dzwonu kościoła parafialnego, obwieszczający ludziom czas modlitwy Anioł Pański. Było to jakby przypieczętowaniem mojej decyzji.

Założyciel sanktuarium w Pompejach i autor nowenny pompejańskiej

To, co wydarzyło się potem trudno nawet w to uwierzyć. Ten nawrócony człowiek z pomocą przyjaciół buduje praktycznie nowe miasto. Miasto którego sercem jest zbudowane przez Bartola Sanktuarium Królowej Różańca. Nowe Pompeje – Miasto Maryi. Taka jest oficjalna nazwa tego miasta. Tworzy tam wielkie dzieła miłosierdzia dla dzieci więźniów i sierot, buduje szkoły, szpitale, zakłady pracy, stację kolejową, obserwatorium, gazetę, nowy różańcowy zakon i praktycznie całą infrastrukturę. To dzieło nie na jedno życie i jednego człowieka. Ale z pomocą Maryi Bartolo Longo dokonał niemożliwego.

Będąc śmiertelnie chorym, w 1789 roku napisał nowennę, która z czasem została nowennę pompejańską. I po odmówieniu tej modlitwy, otrzymał łaskę zdrowia. Pięć lat później Maryja objawiła się Fortunatinie Agrelli i poleciła jej odmawiać tę właśnie modlitwe przez 54 dni. Piszemy o tym w osobnym artykule.

W 1894 r. bazylika w Pompejach została uznana za najważniejsze sanktuarium różańcowe na świecie. Odtąd jej proboszczem zostaje każdy kolejny papież. W 1901 r. ofiarodawcy z całego świata ufundowali monumentalną fasadę bazyliki jako dar z prośbą o powszechny pokój. Przy tej okazji, Bartolo Longo przepowiedział, że kościół ten kiedyś odwiedzi sam papież. Stało się to aż czterokrotnie. W tym dwa razy przez Jana Pawła II!

Poznaj bł. Bartola Longo, jednego z największych świętych od różańca!

Nie sposób opisać wszystkiego, fascynującego życia bł. Bartola jego Sanktuarium, Cudownego obrazu Królowej Różańca z Pompejów, czy historii pierwszych cudów NOWENNY POMPEJAŃSKIEJ! Jedno jest pewne, tego różańcowego Błogosławionego doceniali Papieże, a najbardziej nasz św. Jan Paweł II. Ten Błogosławiony powinien zostać naszym przyjacielem – jako nasz orędownik w Niebie, orędownik Różańca i NOWENNY POMPEJAŃSKIEJ.

Chcesz poznać, zaprzyjaźnić się z tym Błogosławionym? Dziś WIELKA PROMOCJA na jego biografię. ZOBACZ TUTAJ: oraz na napisane przez niego dzieło: „Historia sanktuarium w Pompejach„. Wejdź na poświęconą jemu stronę:

Serdecznie Cię zachęcamy do poznania bł. Bartola także przez film o nim!

Polecane publikacje o naszym patronie:

Bł. Bartolo Longo – film dokumentalny i inne

Przygotowany przez nas film przedstawia życie bł. Bartola oraz jego wielkie dziedzictwo duchowe oraz krótkie omówienie jego życia:

Ponadto polecamy też naszą playlistę na Youtube gdzie znajdziesz wiele dodatkowych nagrań. Zobacz tutaj i tutaj.

Polecane książki o bł. Bartolo Longo:

Bartolo Longo napisał wiele nabożeństw oraz książek. Całą listę znajdziesz na jego oficjalnej, polskiej stronie: www.bartolo-longo.pl/biblioteczka.

Polecamy Ci szczególnie dwie biografie, które możesz nabyć. w niskich cenach. Pierwszą z nich napisałem kilka lat temu:

Bardzo dobrą pozycją jest poniższa „Historia sanktuarium w Pompejach”

Z racji zaczynającego się marcu nabożeństwa do św. Józefa:

Módlmy się do bł. Bartola Longo!

Zapraszam Cię do modlitwy w intencji kanonizacji bł. Bartola Longo. Jako ci, którzy korzystamy z jego duchowej spuścizny, w tym szczególnie z nowenny pompejańskiej, jesteśmy Mu to winni! Módlmy się prosząc o cud, może dla nas samych? Może dla bliskiej osoby?

Modlitwa o kanonizację bł. Bartola

Oto zatwierdzona przez Kościół modlitwa o kanonizację:

Boże, Ojcze miłosierdzia, wielbimy Cię za to, że dałeś historii ludzkości bł. Bartola Longa, żarliwego Apostoła Różańca i świetlany przykład świeckiego głęboko zaangażowanego w ewangeliczne świadczenie wiary i miłości. Dziękujemy Ci, Boże, za jego niezwykłą duchową podróż, jego prorocze intuicje, niestrudzone wysiłki na rzecz najbiedniejszych i odrzuconych, za pobożność, z jaką służył Twojemu Kościołowi i zbudował nowe miasto miłości w Pompejach. Prosimy Cię, spraw, by bł. Bartolo Longo został wkrótce zaliczony do grona Świętych Kościoła powszechnego, tak, by każdy mógł naśladować go jako wzór życia i otrzymywać łaski za jego wstawiennictwem. Amen

Świadectwo związane z bł. Bartolem

Otrzymaliśmy świadectwo cudownego uzdrowienia z raka, które opublikujemy niebawem. Jeśli masz swoja świadectwo, napisz bezzwłocznie na adres redakcja@krolowa.pl

marek wos

Serdecznie pozdrawiam,

Marek Woś, redaktor naczelny

www.pompejanska.rosemaria.pl
www.krolowa.pl

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bogusława
Bogusława
10.02.25 11:46

Moim zdaniem Bartolo Longo to nie tylko kandydat na ołtarze, ale bohater, o którym byłby wspaniały fabularny film na miarę PASJI, gdyby tylko Mel Gibson zechciał go nakręcić!!!
Jak nie zechce to jego strata, będziemy reklamować Go sami.
To człowiek-szansa dla wielu „zagubionych” w życiu i nadzieja, że z Maryją wszystko jest możliwe.
Dziękuję Wam za stronę internetową i czasopismo „Królowa Różańca Świętego”.

Z Bogiem
Bogda

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
10.02.25 12:10
Odpowiada na wpis:  Bogusława

Dziękuję za opinię. Racja! Z tym, że Mel Gibson, który nakręcił Pasję dwie dekady temu, stał się w społeczności katolickiej jakimś mitycznym reżyserem od tematyki katolickiej. Niestety, upadek, jaki zaliczył, i jaki wciąż trwa (trzecia żona, skandale) pokazuje, że bardziej trzeba się za niego modlić, niż na nim polegać.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x