O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z internetu, szukając modlitw dających wiarę i nadzieję. Była to moja pierwsza Nowenna Pompejańska jaką odmówiłam. Uznałam, że spróbuję choć wcześniej odmawiałam wiele innych nowenn i modlitw.
Pomyślałam sobie, że jeśli spełni się moja prośba, o którą będę prosić w Nowennie Pompejańskiej to napiszę świadectwo, aby dać innym wiarę , że ta modlitwa pomaga. I to naprawdę. Urodziłam pierwsze dziecko, byliśmy z mężem szczęśliwi, wszystko było idealnie i pięknie. Chcieliśmy, aby nasze dziecko miało rodzeństwo. Niestety nastąpiło poronienie w I trymestrze, które bardzo przeżyłam, szukałam pomocy w modlitwie. Ale dużo siły dawało mi nasze pierwsze dziecko, które rosło zdrowo i potrzebowało dużo opieki. Bardzo bałam się zajść w ciążę, żeby wszystko było dobrze. Po drodze miałam wiele obaw, i trudności także zdrowotnych. Udało mi się zajść w ciążę kolejną, którą straciłam w I trymestrze. Byłam załamana, bardzo płakałam, nie mogłam patrzeć na szczęśliwe rodziny.
Robiłam dużo badań sama z mężem prywatnie, które wszystkie wyszły dobrze, diagnoza lekarza, że były to przypadki losowe. Rozpacz bardzo mnie ogarniała. Nastąpiła po tym poronieniu w niedługim czasie także śmierć kogoś bliskiego z rodziny. Po kilku miesiącach ,gdy już chcieliśmy się z mężem starać o kolejną ciążę dowiedziałam podczas badania usg że będę musiała mieć zabieg ginekologiczny. Czekałam kilka miesięcy znów, potem kolejna choroba mnie dopadła, którą ciężko było wyleczyć. Wszystko było pod górę, tak się nie układało, taki był zbieg okoliczności. Tak długo musiałam czekać. Cały czas się modliłam i cieszyłam mimo wszystko jak rośnie nasze dziecko już kilkuletnie. I bardzo modliłam się za dwa nasze ukochane aniołki.
Zamawiałam msze święte o dar potomstwa. W czasie kiedy męczyła mnie ta choroba po tym zabiegu, pomyślałam, że spróbuję się odmawiać Nowennę Pompejańską. Byłam bardzo zdyscyplinowana, żeby odmawiać ją codziennie w tej danej intencji o zajście w ciąże i jej utrzymanie i urodzenie zdrowego dzieciątka. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Wierzyłam, że pomoże mi Matka Boża. W okresie kiedy odmawiałam Nowennę Pompejańska udało mi się zajść w ciążę. Ta ciąża była szczęśliwa, była do końca III trymestru, oczywiście przed każdym badaniem USG w torebce miałam święte obrazki i w tym był obrazek Matki Bożej Pompejańskiej – Królowej Różańca Świętego. Dziękowałam Panu Bogu za każdy dzień. I aż w końcu nastąpił szczęśliwy dzień narodzin, dziecko urodziło się zdrowe. Mamy z mężem dwójkę wspaniałych i kochanych dzieci. Wiem i czuję, że moje drugie dzieciątko było bardzo wymodlone i bardzo zawdzięczam to Matce Bożej Pompejańskiej. Naprawdę. To moja najlepsza życiowa decyzja, że chciałam z mężem, aby nasze starsze dziecko miało rodzeństwo. Jestem bardzo wdzięczna i dziękuję Matce Bożej za dar życia. Trzeba się modlić i wierzyć, mimo wszystko, mimo przeciwności , mimo utraty nadziei i czucia niemocy i rozgoryczenia, aby próbować i iść dalej. Modlitwa pomaga. Bóg zapłać.
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Nowenna pompejańska o małżeństwo i macierzyństwo
Marta: Nowenna pompejańska i trudna ciąża
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański