Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wdzięczna: Dziękuję

Chciałam się podzielić swoim kolejnym świadectwem Nowenny Pompejańskiej – odmawiałam ją w intencji zdrowia moich dzieci, które ostatnio bardzo często chorowały i niestety infekcje kończyły się podaniem antybiotyków. Poprosiłam również Matkę Przenajświętszą o łatwość w nauce dla moich dzieci.

Poza łaskami, o które prosiłam dostałam wiele innych. Jeśli chodzi o infekcje, to dzieci w dalszym ciągu je łapią ale są one dużo łagodniejsze i jesteśmy sobie w stanie z nimi poradzić domowymi sposobami (dziękuję Maryjo). W nauce myślałam, że nic nie drgnęło, ale ostatnio popatrzyłam na oceny mojego syna i stwierdziłam, że właściwie to nie mam się do czego przyczepić… Teraz widzę, że synowi łatwiej skupić się na nauce.

Dodatkowo zauważamy z mężem w jaki sposób możemy wspierać nasze dzieci, widzimy obszary, w których możemy poprawić się jako rodzice, a których wcześniej w natłoku obowiązków nie zauważyliśmy. Zaczęliśmy również w inny sposób patrzeć na córkę, która od jakiegoś czasu stała się roszczeniowa, ma pretensje o wszystko, ciągle jej mało i nie można jej zadowolić. Matka Przenajświętsza pomaga nam zauważać i doceniać to co robi dobrego. Zauważyliśmy jej problemy np. że jest bardzo samotna. W szkole koleżanki chętnie od niej spisują pracę domową, ale na urodziny czy spacer jej nie zaproszą. Z taką świadomością łatwiej nam porozmawiać i zrozumieć córkę.

Matka Przenajświętsza również dodaje sił i energii w przypadku jakiś niepowodzeń. Czasami dopiero z perspektywy czasu widać, że to co potraktowaliśmy jako niepowodzenie tak naprawdę było wybawieniem nas z kłopotów. Matka Przenajświętsza cały czas się nami opiekuje i w piękny sposób pokazuje nam obszary, w których powinniśmy popracować. Dodaje sił w trudnych sytuacjach. Pamiętam jak 2 dni po zakończeniu Nowenny w intencji zdrowia dzieci, syn zaraził się grypą jelitową i nie mogliśmy pojechać na zaplanowany i długo wyczekiwany wyjazd wakacyjny. W nocy byłam z synem u lekarza, (był w takim stanie, że wiedziałam, że nie wyjedziemy) siedziałam w poczekalni i w myślach prosiłam: „Matko Przenajświętsza proszę pomóż mi zrozumieć”. Martwiłam się też o córkę, żeby swojej złości i rozczarowania nie skierowała przeciwko bratu. Po powrocie długo z córką rozmawiał o jej rozczarowaniu, o tym, że nie zawsze dostajemy to co bardzo chcemy.

Starałyśmy się mimo wszystko wyszukać pozytywne aspekty tej sytuacji. Córka wbrew moim oczekiwaniom była spokojna i też już pogodzona z sytuacją (co mnie zaskoczyło, bo spodziewałam się kłótni i pretensji). Uważam, że to bardzo pomogło nam wszystkim się do siebie zbliżyć. Okazało się również, że dzięki temu, że zostaliśmy w domu mąż mógł zapobiec pewnej bardzo niekorzystnej sytuacji. Syn szybko wrócił do zdrowia i pełni sił (jego koledzy, którzy też się zarazili dużo ciężej przechodzili tę chorobę), a na wyjazd pojechaliśmy kilka dni później. Na krócej, taniej, ale chyba jeszcze bardziej się cieszyliśmy. Dopiero z perspektywy kilku dni mogłam dostrzec, że Matka Przenajświętsza w bardzo sprytny sposób rozwiązała kilka problemów. Nie tak jak oczekiwaliśmy, ale bardzo skutecznie.

Nowenny Pompejańskie odmawiam od połowy zeszłego roku cały czas z krótkimi przerwami. Wiele się zmieniło przez ten czas w moim życiu. Kilka negatywnych sytuacji się wydarzyło w naszym życiu zanim jeszcze dowiedziałam się o Nowennie. (Możliwe, że gdybym się dowiedziała o NP kilka lat wcześniej, te rzeczy w ogóle by się nie wydarzyły). Ale teraz gdy odmawiam Nowennę mamy z mężem siłę zmierzyć się ze skutkami tamtych negatywnych wydarzeń. Jesteśmy uśmiechnięci, cieszymy się tym co mamy i staramy odzyskać to co straciliśmy.

Życzę dużo wytrwałości w odmawianiu Nowenny Pompejańskiej. Ta modlitwa ma potężną moc.

4.8 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:

Zobacz podobne:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
15.06.24 05:31

Piękne świadectwo! Dziękuję zapaliło we mnie iskierke, do podjęcia modlitwy. Życzę wielu łask Bożych.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x