Nowennę Pompejańską odmówiłam już kilkakrotnie i nigdy się nie zawiodłam. Pierwszą pompejankę odmówiłam w 2016 roku i tak co jakiś czas powtarzam.
Ostatnio modliłam się o uzdrowienie mojej mamy z choroby nowotworowej. Co prawda mama jest nadal w trakcie leczenia ale wszystko idzie w dobrym kierunku i wierzę że mama wyzdrowieje. Odmawianie nowenny pompejańskiej nie zawsze jest łatwe, szybko można się rozproszyć, ale modlitwa dała mi dużo siły i nadziei że wszystko będzie dobrze. Stałam się spokojniejsza i czułam obecność Maryi.