Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agata: Otrzymane łaski

Długo zbierałam się do napisania świadectwa ale w końcu się udało. Moja historia z nowenna zaczęła się kilka lat temu. Dotychczas prawie wszystkie prośby zostały wysłuchanie. Długo z mężem staraliśmy się o drugie dziecko lecz w końcu się udało nasze szczęście nie trwało długo gdyż ciaza nie była prawidłowa. No cóż tak miało być.. trzeba się było z tym pogodzić i patrzeć z nadzieją w przyszłość. Od tego czasu minęły dwa lata w tym czasie odmawiałam nowenne i ciągle prosiłam o cud poczęcia dziecka. I znów ogromna radość nareszcie pozytywny test. Udało się. Lecz po kilku dniach pojawiły się niepokojące objawy udałam się do szpitala by sprawdzić co z moim dzieckiem. Niestety dziecka nie widać. Na pewno wyszedł Pani pozytywny test ? Patrzyli na mnie z niedowierzaniem,chyba coś się Pani pomyliło. Czułam się okropnie lecz ciągle miałam nadzieję że ukaże się mój dzidziuś. Niestety lekarze dostrzegli torbiel za którym może się kryć ciaza pozamaciczna. Przeszłam operację lecz ciąży nadal nie było. Musiała Pani poronic. Byłam załamana. Niestety mój hormon ciążowy mimo braku ciąży wzrastał. Już było wiadomo to nie ciaza lecz marker nowotworowy. Zamiast upragnionej ciąży złośliwy nowotwór z przerzutami Nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji po prostu nie było to do pojęcia ja okaz zdrowia regularne kontrole u ginekologa i jeszcze mój wiek 25 lat. A jednak musiałam przełknąć ta gorzką pigułkę. Przeszłam przez 8 cykli chemioterapii która była koszmarem. Ciągle niepewność co dalej A jeśli się nie uda nawet moje dziecko nie będzie pamiętać matki. Na duchu podnosiła modlitwa chociaż pojawiały się momenty zwątpienia i buntu wiedziałem że Maryja ma mnie pod opieką i to dzięki Niej wszystko dobrze się skończyło. Gdyby nie modlitwa pewnie nie wiedzialabym że mam raka i na leczenie mogło by być za późno. Szczesliwie pół roku temu zakończyłem leczenie wyniki są w normie i nawet nie ma przeciwwskazań do kolejnej ciąży. Dziękuję Ci Matko Najświętsza za otrzymane łaski i opiekę nade mną i moja rodzina. Szczęść Boże wszystkim..

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Beata
Beata
05.11.19 12:17

Piękne świadectwo – niech Matka Boża ma Was w swojej opiece…
ja też długo modlę się o ten maleńki-wielki cud…

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x