Po ślubie chcieliśmy szybko mieć dziecko, rozpoczęliśmy starania, jedna długi czas nie wychodziło. Chodziłam do lekarzy, wyszła niedoczynność tarczycy, zaczęłam leczenie, jednak dalej ciąży nie było. Trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności, lekarz zlecił badania. Po ich wykonaniu zapoznał się z nimi i bardzo szybko postawił diagnozę: nie zajdzie pani naturalnie w ciążę, tylko in vitro, najlepiej z komórką dawczyni. Był to dla nas szok.
Wtedy też zdecydowałam się na rozpoczęcie nowenny pompejańskiej, gdyż potrzeba było cudu. Wcześniej nie wyobrażałam sobie, że dam radę ukończyć nowennę pompejańską.
Rozpoczęłam modlitwę, już w jej trakcie trafiliśmy na dobrą lekarkę, która wlała w nas nadzieję. Z początkiem marca ukończyłam nowennę pompejańską, a w kwietniu zaszłam w ciążę naturalnie, z niewielką pomocą medyczną.
Ciąża przebiegała książkowo, bardzo dobrze się czułam. Pod koniec odmówiłam drugą nowennę pompejańską o dobrzy przebieg porodu. I również zostałam wysłuchana. Poród przebiegł idealnie i 24 grudnia, w Wigilię nasz synek przyszedł na świat. Warto modlić się i wierzyć w moc nowenny.
Zobacz podobne wpisy:
Joanna: Rodzina razem dzięki Nowennie Pompejańskiej
Renata: Dziękuję
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niestety niepłodność jest tematem przez który czasem tracę wiarę… U mnie lekarze twierdzą że wszystko gra i świeci tylko czas się już kończy bo spada rezerwa komórek… A staramy się któryś rok z rzędu z mężem… To już z chyba 4 ty (a ja mam 34 lata więc teoretycznie też tragedii nie ma…) Jestem przebadana na wszystkie strony, nawet już stymulację miałam , progesteron… czasem żałuję że nie odłożyliśmy tej kasy i nie kupiliśmy zamiast tego auta, bo ani kasy, ani dziecka .. to była chyba jedyna Nowenna (odmówiłam ich kilka i cuda się działy , w tym np. Uzdrowienie… Czytaj więcej »
Będę się za Panią modliła
Piękne świadectwo, dziękuję.Tez będę się modlić o dar potomstwa.Wierzmy a będzie nam dane.Zycze Państwu kolejnego dziecka:)