Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewelina: Walka po rozstaniu

Rozstałam się z chłopakiem po 2 latach związku. Minęło już 5 miesięcy, a ja wciąż go kocham. Od tamtej pory nie widzieliśmy się na żywo, rozmawialiśmy 2 razy przez telefon, wiadomości były nikłe. Nieustannie odmawiam NP, teraz jest już czwarta. Modlę się też do św. Rity i św. Józefa oraz Maryi Rozwiązującej Węzły.

Przeszło mi przez myśl, żeby poprosić kogoś bliskiego o pomoc, żeby się z nim skontaktował, ale miałam dylemat, co do dwóch osób. Poprosiłam Boga o wskazanie, czy prosić i jeśli tak, to kogo. I możecie nie do końca czuć sytuację, ponieważ nie znacie tych osób, ale jeszcze tego samego dnia rozmawiałam z jedną z tych wskazanych osób i jak przez 5 miesięcy od rozstania nigdy nie wyszedł z taką propozycją, tak teraz sam zagadał: „A wiesz, może ja do niego zadzwonię i pogadam”…

Byłam wniebowzięta, że zostałam wysłuchana!!! Oczywiście zadzwonił, porozmawiał, nawet przez 3 dni były chłopak do mnie pisał, ale w pewnym momencie zerwał rozmowę, nie odpisał… Jestem w trudnej sytuacji, ale coś mi mówi wewnętrznie, żebym się nie poddawała… Najważniejsze, że zostałam wysłuchana, a tak naprawdę decyzja należy wyłącznie do byłego chłopaka, bo dzięki Panu on dowiedział się wielu rzeczy, wie, że zmieniłam się bardzo na plus i tak naprawdę on ma los w naszych rękach.

Pan Bóg zrobił, co mógł, a dalej to już jego wolna wola. Niemniej modlę się o rozeznanie dla niego, o zerwanie węzłów, które nas rozdzielają. Być może wpłynie to na jego decyzje, bo widać, że też w jakimś stopniu się miota… Nie poddawajcie się!!!

3.9 10 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x