Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Rg: Uzdrowienie

Odmówiłam już wiele nowenn, ale napisałam tylko jedno świadectwo. Chciałam tak naprawdę poczekać troszkę dłużej, bo przecież jeszcze nie otrzymałam tego, o co tak naprawdę prosiłam. Ale ostatnio pomyślałam, że może moje świadectwo da komuś nadzieję na to, że Maryja wyprasza wiele łask u swojego Kochanego Syna, nawet tych, o które się nie modlisz.

Zacznijmy od tego, że byłam zdrową osobą i nigdy nie miałam poważnych problemów zdrowotnych, ale niestety od jakiegoś czasu zaczęłam zmagać się z problemami pęcherza. Sytuacja wyglądała z dnia na dzień coraz gorzej. Po prostu nikt nie rozumiał jak to jest możliwe, że objawy ciągle powracały, a mój lekarz nie rozumiał, dlaczego silne antybiotyki nigdy nie działały. Były momenty, że siedziałam u lekarza specjalisty płacząc, bo kolejne badania wykazywały infekcje, a ja ciągle czułam się coraz gorzej.

Zostałam poddana wielu badaniom i nawet podejrzewano raka pęcherza, a także wprowadzono kamerę, gdzie nic nie wykryto. Tak to trwało rok. Ciągle w bólu, strachu i ciągle na silnych antybiotykach. Myślałam już, że nigdy z tego nie wyjdę, a oprócz tego na rutynowych badaniach wykryto, że mam 2 cysty na jednym jajniku, a jedna z nich była dość duża.

O Nowennie pompejańskiej usłyszałam od mojej koleżanki, która opowiadała mi historię znajomej, która po odmówieniu nowenny zaszła w upragnioną ciążę i urodziła zdrowe dziecko. Pomyślałam sobie, że może i ja spróbuję. Zaznaczam, że zaczęłam nowennę w zupełnie innej intencji, nie myśląc nawet o problemach zdrowotnych, z którymi się zmagałam. Oczywiście chciałam być zdrowa, ale miałam wiele innych rzeczy na głowie, które wydawały mi się bardzo ważne. Po prostu tak już miało być i tyle.

Chcę też powiedzieć, że początki nie były łatwe, było mi ciężko odmawiać 3 różańce, pomimo tego, że pochodziłam z rodziny religijnej, nigdy wcześniej tyle się nie modliłam, co teraz. Kończyłam jedną nowennę i zaraz zaczynałam drugą. Modliłam się też do Św. Józefa. Zawierzyłam się Maryji i Józefowi, codziennie odmawiałam Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Odmówiłam wiele nowenn do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły i Koronkę to Krwawych łez Matki Bożej, które odmawiam codziennie. Które też bardzo mi pomogły w innych sprawach.

Czekając na swoją prośbę otrzymałam wiele innych łask- z dnia na dzień zostałam uzdrowiona, po prostu problemy i bóle pęcherza zupełnie odeszły. A potwierdzenie miałam na kolejnych badaniach i prześwietleniu wykryto, że 2 cysty zniknęły bez żadnych śladów, tak jakby nigdy ich nie było. Wiedziałam wychodząc z kliniki,, że to zasługa kochanej Najświętszej Maryji Panny, że to ona uprosiła mi tą łaskę. Modląc się o inne rzeczy, ona dała mi to, czego tak naprawdę potrzebowałam. Od tego momentu upłynęło prawie 2 lata, a moje problemy nigdy już nie wróciły, a ja jestem zupełnie zdrowa, bez ciągłego bólu.

Chcę jeszcze dodać, że podczas prześwietleń nawet lekarz nie rozumiał, jak to jest, że 2 duże cysty tak po prostu zniknęły w tak krótkim czasie. Dlatego chcę podziękować kochanej Maryji i przeprosić ją za to, że czekałam z daniem tego świadectwa. Byłam zaślepiona tym, że nie otrzymałam tego, o co się modliłam. Ale za to też otrzymałam inne łaski dla siebie, mojej rodziny i tez znajomych, o których oni nawet nie wiedzą.

Dlatego nie poddawajcie się w swoich modlitwach, proście, a otrzymacie, nawet jeśli jest ciężko i macie wiele intencji, Maryja wam uprosi o wiele więcej rzeczy, które wy potrzebujecie. Ja ciągle się modlę w mojej intencji, która jeszcze nie została wysłuchana, ale wierzę, że już niedługo otrzymam to, o co proszę. Nawet kiedy mam dni niewiary i totalnego załamania, sięgam po różaniec. Dziękuję Ci kochany Boże, Maryjo, Jezusie i św. Józefie za te wszystkie łaski, które do tej pory otrzymałam.

4.4 13 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
05.08.23 10:42

Wierzę w moc uzdrowienia. Również zostałam uzdrowiona w nocy, a byłam bardzo chora i słaba.

Ewelina
Ewelina
03.08.23 05:37

Dziękuję za cudowne świadectwo.Życzę zdrowia i wielu łask Bożych.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x