Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Uwolnienie z nałogu

Na nowennę trafiłam przypadkowo.. pojawiła mi się propozycja na portalu społecznościowym, że takie treści mogą mnie zainteresować. Od jakiegoś czasu zaczęłam czuć potrzebę głębszej modlitwy. Moją intencją w nowennie pompejańskiej było uwolnienie ojca z nałogu alkoholowego.

Mój tata, odkąd pamiętam, miał problem z alkoholem, co odbijało się na naszym życiu rodzinnym. Po alkoholu był bardzo nieprzyjemny, wulgarny i agresywny. Ja z czasem zaczęłam go wręcz nienawidzić, za to jak traktował mamę i jak mnie poniżał. Już po tygodniu od rozpoczęcia nowenny mój tata trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowali przewlekłą chorobę… od tego momentu nie nadużywa alkoholu, nawet jak chciał więcej się napić, to organizm dawał mu się we znaki. On też zrobił się spokojniejszy, ja nie czuje do niego złości ani urazy za to, co było.

Wiem, że Maryja Przenajświętsza nam pomogła. Teraz odmawiam druga nowennę i wierzę, że Matka Przenajświętsza pomoże nam i tym razem.

Dla tych, którzy modlą się o powrót ukochanego który odszedł- proście raczej o właściwą osobę. Ja od młodych lat prosiłam Boga i Matkę Bożą o dobrego męża, który będzie przeciwieństwem mojego ojca i po wielu latach poznałam wspaniałego chłopaka, który mnie szanuje, kocha i jesteśmy już kilka lat po ślubie, mamy swoje dzieci. Ale zanim poznałam mojego męża też bardzo kochałam pewnego chłopaka, który mnie zostawił z dnia na dzień… bardzo rozpaczałam. Ale pamiętajcie- nic się nie dzieje bez przyczyny.

5 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
MWR
MWR
30.08.23 21:36

Chyba musiałam to przeczytać… Piękne świadectwo, mam ten sam problem. Z Panem Bogiem!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x