Nowenna Pompejańska towarzyszy mi w życiu już od jakiegoś czasu. Pierwszą odmówiłam wiele lat temu, kiedy zmagałam się z problemami zdrowotnymi.
Prosiłam Matkę Bożą o uzdrowienie, po jej zakończeniu zaczęły w końcu pojawiać się konkretne badania, diagnozy i w końcu leczenie. Do dzisiaj jestem wdzięczna i pamiętam Komu zawdzięczam zdrowie.
Kolejny raz potrzeba Nowenny pojawiła sie we mnie około 2 lata temu, kiedy próbowałam zdać prawo jazdy. Po paru niezdanych egzaminach pojawiło sie we mnie takie poczucie beznadziei, że czułam że sama nie dam rady. Zaczęłam sie modlić Nowenną i kilka dni po jej zakończeniu udało mi się zdać egzamin. Skakałam ze szczęścia, była to ogromna ulga dla mnie.
Od dłuższego czasu w Nowennie Pompejańskiej powierzam też pewną bliską mi osobę i naszą relację. Gdy zaczynam się modlić, od razu widzę jak Pan Bóg w tej relacji zaczyna działać. Dzisiaj zakończyłam kolejną Nowennę, część błagalną, gdzie modliłam sie o przebaczenie ze strony tej osoby, którego czułam że brakuje. Nad ranem miałam piękny sen, gdzie spotkałam sie z tą osobą i był to sen pełny radości, czułam się jakbym była w niebie. Wiem, że Bóg wysłuchał mojej prośby i uwolnił serce tej osoby z żalu i bólu, który mogłam sprawić.
Jestem wdzięczna za łaskę modlitwy i wszelkie błogosławieństwa, które w jej wyniku zostały mi dane. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Królowo Różańca Świętego – módl sie za nami!
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Zdane egzaminy zawodowe syna
Gosia: Bezpieczeństwo kierowcy
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański